Finał jubileuszowej edycji „Tańca z gwiazdami” dostarczył widzom dokładnie tego, czego oczekiwali: wielkich emocji, spektakularnych występów i wzruszeń, które trudno ukryć nawet przed kamerami
Finał „Tańca z gwiazdami”
Po tygodniach pełnych pracy, kontuzji, triumfów i zwrotów akcji na parkiecie pozostały trzy pary: Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska, Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko oraz Maurycy Popiel i Sara Janicka. To właśnie między nimi rozstrzygnęła się walka o Kryształową Kulę i najwyższą w historii polskiej edycji nagrodę finansową. Zwycięzca sięgnął po 200 tys. złotych, a tancerz towarzyszący mu w drodze do finału otrzymał 100 tys. złotych.
Reguły finału były bezlitosne: trzy tańce, trzy różne wyzwania. Finaliści prezentowali układ wybrany przez jurorów, choreografię narzuconą przez konkurencyjne duety oraz pełen swobody freestyle. To właśnie w tym ostatnim segmencie uczestnicy mogli pozwolić sobie na artystyczną wolność – od kostiumów i gości, po sposób opowiedzenia swojej historii na parkiecie.
Wzruszenia w finale. „To było genialne”
Scenę dzielili również uczestnicy, którzy wcześniej pożegnali się z programem. Wspólnie zatańczyli do „You Are the Reason” Caluma Scotta, wykonanego na żywo. Artysta zaprezentował także „I Wanna Dance With Somebody (Who Loves Me)” w wirtualnym duecie z Whitney Houston. Muzycznym akcentem finału był także udział w programie Justyny Steczkowskiej, która wraz ze Stefano Terrazzino przygotowała efektowne taneczne show. Wokalistka postawiła na odważną stylizację, która podkreśliła charakter jej występu.
Finał 20. edycji był nie tylko pokazem umiejętności, lecz także emocjonalnym podsumowaniem wspólnej drogi uczestników. Nie zabrakło łez i wzruszeń, zarówno wśród widzów, jak i na scenie. Szczególne poruszenie wywołał występ Wiktorii Gorodeckiej i Kamila Kuroczki, który spotkał się z wyjątkowo entuzjastyczną reakcją jurorów.
„Nawet nie będę próbowała siadać, bo nie da się usiąść po tym, co zobaczyłam. Miałam ciarki od głowy do stóp. To było genialne” – mówiła wzruszona Katarzyna Kasprzyk. W podobnym tonie wypowiedział się Rafał Maserak. „Jestem w tym programie od 20 lat. Wiele widziałem, ale czegoś takiego jeszcze nie. Doskonała puenta tego finału” – podkreślił.
Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska zwycięzcami jubileuszowej edycji „Tańca z gwiazdami”
Tym razem jurorzy oceniali wyjątkowo zgodnie i wysoko, ale o wyniku przesądziła dopiero decyzja widzów. Ostatecznie okazało się, że dzięki punktacji jury i głosom publiczności zwycięzcami tej edycji „Tańca z Gwiazdami” zostali Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska. W ich ręce trafiła upragniona Kryształowa Kula oraz nagrody pieniężne: 200 tys. dla influencera i 100 tys. dla tancerki. Trzecie miejsce w jubileuszowej edycji „Tańca z Gwiazdami” zajęli Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko. Werdykt powitała niemalże cisza wśród publiczności. Drugie zatem należy do pary Maurycy Popiel i Sara Janicka.
Zwycięzców nagrodziła też publiczność wyjątkowo gromkimi brawami. Jeszcze większy aplauz i okrzyki radości rozległy się, kiedy "Bagi" ogłosił, że nagrodę pieniężną przekazują na rzecz fundacji zajmującej się osobami trisomią 21 (zespołem Downa).
Czytaj też:
Tak zachowali się Kaczorowska i Rogacewicz w finale „TzG”. Wszystko nagrały kameryCzytaj też:
Tak gorąco w „Tańcu z gwiazdami” jeszcze nie było. Widzowie: Parkiet zapłonął
