Lata 60. to czas rewolucji – nie tylko obyczajowej, ale i modowej. Nowe pokolenie modelek zburzyło obowiązujące kanony piękna, stając się ikonami młodości, wolności i artystycznego buntu.
Supermodelki lat 60. – wczoraj i dziś
Twiggy, Jean Shrimpton, Veruschka i ich koleżanki, w tym Donyale Luna – pierwsza czarnoskóra supermodelka na okładce brytyjskiego „Vogue’a”. To właśnie one nadały twarz zjawisku, które redaktorka „Vogue’a” Diana Vreeland nazwała „młodzieńczym trzęsieniem ziemi”. Były nie tylko modelkami, ale i symbolami przemiany, odwagi i wolności, które do dziś inspirują kolejne pokolenia projektantów, fotografów i artystów.
Pattie Boyd, muza Beatlesów i Claptona, stała się inspiracją dla piosenek, które przeszły do historii muzyki. Linda Keith pomogła Jimiemu Hendrixowi rozpocząć karierę w Londynie i była inspiracją do przeboju The Rolling Stones. Co się stało z kobietami, które na zawsze zmieniły oblicze światowej mody? Zajęły się sztuką, pisaniem, fotografowaniem, działalnością charytatywną. Część z nich całkowicie usunęła się w cień, kilka odeszło na wieczne odpoczywanie. Wszystkie bez wyjątku na pewno przeszły do historii mody.
Twiggy
Lesley Lawson, znana światu jako Twiggy, była uosobieniem stylu mod lat 60. Zaledwie jako nastolatka trafiła na okładki największych magazynów, a jej krótka fryzura pixie i charakterystyczny makijaż oczu zrewolucjonizowały pojęcie kobiecości.
Twiggy - Lesley Lawson
Dziś 76-letnia Twiggy, uhonorowana tytułem Dame, wciąż jest aktywna zawodowo i pozostaje żywą legendą mody. W 2024 roku premierę miał film dokumentalny „Twiggy”, w którym wystąpili m.in. Joanna Lumley, Paul McCartney i Brooke Shields.
Jean Shrimpton
Jean Shrimpton, uznawana za pierwszą supermodelkę świata, urzekała naturalnością i dziewczęcym wdziękiem. Jej relacja z fotografem Davidem Baileyem stała się symbolem tamtej epoki i pomogła ukształtować nowoczesną fotografię modową.
Dziś 82-letnia Jean od dawna nie pojawia się publicznie. Od wielu lat mieszka w Kornwalii, z dala od blasku fleszy. W rozmowie z „The Guardian” przyznała: „W świecie mody jest pełno mrocznych, zbuntowanych ludzi. To środowisko pełne presji, które wypala”.
Veruschka
Veruschka von Lehndorff, niemiecka modelka o arystokratycznych korzeniach, zachwycała niezwykłą urodą i ponadprzeciętnym wzrostem. Jej sesje z Irvingiem Pennem czy Franco Rubartellim przekraczały granice mody – były manifestem artystycznym.
Veruschka von Lehndorff
Obecnie 86-letnia Veruschka mieszka w Berlinie i rzadko udziela się publicznie. W „Vanity Fair” wspominała: „Modeling był sposobem na ucieczkę od ponurego życia. To była fantazja, która nie miała nic wspólnego z rzeczywistością”.
Donyale Luna
Donyale Luna przeszła do historii jako pierwsza czarnoskóra kobieta na okładce brytyjskiego „Vogue’a”. Jej niezwykła uroda, długie kończyny i magnetyczny wzrok sprawiły, że zyskała status ikony nie tylko mody, lecz także kontrkultury. Wystąpiła w filmach Andy’ego Warhola i Federico Felliniego, stając się muzą epoki. Zmarła tragicznie w 1979 roku w wieku 33 lat. Jej życie i kariera stały się tematem dokumentu HBO „Donyale Luna: Supermodel” (2023).
Penelope Tree
Penelope Tree została odkryta na legendarnym Balu Czarno-Białym Trumana Capote’a. Fotograf Richard Avedon mówił o niej: „Ona jest idealna. Nie dotykaj jej”. Jej ekscentryczny styl był kwintesencją awangardy końca dekady.
Penelope Tree obecnie
Karierę przerwały problemy skórne, które wykluczyły ją z pracy w modelingu. W „The Guardian” wspominała: „Przeszłam drogę od osoby pożądanej do odrzuconej”. Dziś, w wieku 75 lat, Penelope wróciła do świata mody w kampaniach Fendi i Vivienne Westwood, a w 2024 roku wydała debiutancką powieść „Piece of My Heart”, osadzoną w realiach lat 60.
Peggy Moffitt
Peggy Moffitt, z charakterystyczną fryzurą „na miskę” i mocnym makijażem oczu, była jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli mody lat 60. Współpracowała z projektantem Rudim Gernreichem i fotografem Williamem Claxtonem, tworząc niezapomniane wizualne ikony epoki. Zmarła w 2024 roku w wieku 86 lat. Do końca życia angażowała się w projekty artystyczne i organizowała wystawy poświęcone współpracy z Gernreichem i Claxtonem, m.in. „The Total Look”.
Pattie Boyd
Pattie Boyd, modelka o sarnich oczach i dziewczęcym wdzięku, poznała George’a Harrisona na planie filmu „A Hard Day’s Night”. Stała się inspiracją dla piosenek „Something” i „Layla”, które przeszły do historii muzyki.
Pattie Boyd obecnie
W późniejszych latach Boyd zajęła się fotografią, a w 2022 roku wydała album „My Life in Pictures”. W nadchodzącym filmie biograficznym o The Beatles w reżyserii Sama Mendesa wcieli się w nią Aimee Lou Wood.
Marisa Berenson
Marisa Berenson, wnuczka słynnej projektantki Elsy Schiaparelli, była ulubienicą Dian Vreeland. Jej zdjęcia zdobiły „Vogue’a”, a Yves Saint Laurent nazwał ją „dziewczyną lat siedemdziesiątych”. Po sukcesie w modelingu Berenson odnalazła się w kinie – zagrała w „Śmierci w Wenecji” Viscontiego i w „Barry Lyndonie” Kubricka.
Marisa Berenson obecnie
78-letnia Marisa mieszka dziś w Marrakeszu i wciąż jest aktywna artystycznie. W rozmowie z „The Guardian” na pytanie, co ją zajmuje, odpowiedziała: „Wiele rzeczy. Jeszcze nie skończyłam”.
Linda Keith
Linda Keith była symbolem londyńskiego bohemy. Pracowała dla „Vogue’a”, a jej życie toczyło się na styku muzyki i mody. To ona pomogła Jimiemu Hendrixowi rozpocząć karierę w Londynie i była inspiracją do piosenki „Ruby Tuesday” The Rolling Stones. Obecnie 79-letnia Linda mieszka w Nowym Orleanie i unika rozgłosu. Jej postać przypomniała filmowa biografia „Jimi: All Is by My Side”, w której zagrała ją Imogen Poots.Czytaj też:
Nie żyje „najpiękniejszy chłopiec świata”. Jego rola przeszła do historiiCzytaj też:
Wraca perełka od twórcy „Yellowstone”. Widzowie dali mu prawie 8 „gwiazdek”
