Cezary Pazura zrobił to naprawdę. Na koleżanki!

Cezary Pazura zrobił to naprawdę. Na koleżanki!

Cezary Pazura
Cezary Pazura Źródło: Instagram / Cezary Pazura
Z pozoru niewinna scena na krakowskim Rynku, a jednak Cezary Pazura wspomina ten moment z drżeniem. Wpadł w panikę i narobił zamieszania.

Cezary Pazura wrócił ostatnio wpomnieniami do jednego z dni zdjęciowych na planie serialu „Pogranicze w ogniu”. Jak się okazuje, on sam mógł ten moment przyplacić życiem, a swoje koleżanki z planu naraził na spore nieprzyjemności..

„Czaruś cały na biało”. Nie wyszło

Aktor zabrał fanów w sentymentalną podróż do lat 90., kiedy to jako młody, przystojny 24-latek wcielał się w rolę wujka Czarka w historycznym serialu. Sceny kręcono w Krakowie, a atmosfera planu miała w sobie coś z magii retro.

„Setki statystów w przedwojennych strojach, film kostiumowy. Czarusiek cały na biało, taki raczej biało-kremowy surdut, kapelusik. Dziewczyny na biało, parasolki, słuchajcie, no przepięknie wyglądał krakowski Rynek” – wspomina Pazura. W jednej ze scen aktor siedział przy stole z 20–30 osobami, wszyscy elegancko ubrani w stylu lat 30. Pił kawę i nagle wydarzyło się coś, co całkowicie zburzyło atmosferę.

Atak osy na planie

„Jestem uczulony na wszystko, na co można być uczulonym. Na jad osy czy tam pszczoły też. W pewnym momencie – siedzę, piję kawę – nagle widzę: coś się dzieje. Kamera poszła, gadamy, ja mówię: »Ciociu, ciociu!« i w tym momencie… wpada osa. Ja z tą kawą biorę łyka i czuję, że ona tam jest – bardzo przestraszona – napierdziela skrzydełkami po podniebieniu”.

Sytuacja była na tyle dramatyczna, że Pazura — wyobrażając sobie najgorszy scenariusz — postanowił działać instynktownie. „Co robię? Bojąc się, że mnie użądli i spuchnę – a mam prawo się bać! – biorę czarną kawę i... wypluwam ją na talerz mojej koleżanki z planu i na te wszystkie panie, które były na planie. Na biało, to były teraz biało-czarne.

Pazura tłumaczył się potem: Tu wpadła osa, musiałem wypluć, bo bym umarł. Ale nikt tej osy nie widział. Ona poleciała sobie, jak ją wypluł i problem pozostał. Choć sytuacja mogła skończyć się tragedią, dziś Pazura wspomina ją z dużym dystansem – jako anegdotę z młodości, która przypomina o tym, że nawet na planie historycznego serialu może wydarzyć się coś zupełnie nieprzewidywalnego.

Czytaj też:
Przeżyła śmierć kliniczną i porażenie piorunem. Dziś kończy 100 lat!
Czytaj też:
4 nowości od dziś na Netflix. Ten 6-odcinkowy thriller skusi widzów

Źródło: WPROST.pl