Agata Kulesza to bez wątpienia jedna z najbardziej cenionych polskich aktorek. Zdobyła popularność i uznanie, dzięki rolom w takich produkcjach, jak m.in. „Skazana”, „Sala samobójców”, „Moje córki krowy”, „Zimna wojna”, „Śniegu już nigdy nie będzie” czy w nagrodzonym Oscarem filmie „Ida”. Choć aktorka odniosła spory sukces w życiu zawodowym, równocześnie prywatnie musiała zmagać się z wyczerpującą emocjonalnie sytuacją.
Agata Kulesza o trudnych zmaganiach
Agata Kulesza przez ponad 24 lata była związana z operatorem filmowym Marcinem Figurskim, w 2020 roku para podjęła jednak decyzję o rozstaniu. Ich sprawa rozwodowa, dotycząca podziału majątku, ciągnęła się kilka lat. – Podczas rozwodu nauczyłam się konsekwencji, wielkiej cierpliwości i zrozumienia, że na niektóre rzeczy nie mam wpływu. Ale też niereagowania spontanicznie w złości. Wybrałam drogę sądową, bo uważam, że pewne rzeczy należy załatwiać tam, gdzie działa prawo i jestem z tego bardzo zadowolona – wspominała w rozmowie z „Wysokimi Obcasami”.
Z kolei w wywiadzie dla „Twojego Stylu” wyznała, że po rozstaniu udała się na terapię. – Nie chcę się w to zagłębiać, bo dziś jestem w innym miejscu, ale wtedy musiałam skorzystać z fachowej pomocy. Zgłosiłam się na terapię. Moja była dosyć krótka i to nie ja zadecydowałam o końcu, tylko terapeutka – mówiła. Teraz Agata Kulesza gościła natomiast w podcaście „Wojewódzki&Kędzierski” i po raz kolejny odniosła się do tematu rozstania. Aktorka przyznała, że dziś jest już w dobrej formie, lecz droga do osiągnięcia tego stanu była bardzo długa.
– Jestem totalnie poturbowana – tylko jakie są następstwa poturbowania? Poturbowanie się kończy, a jak to przeżyjesz... Człowieku, to się rodzisz na nowo. Nie pamiętam, kiedy byłam w takiej dobrej formie – stwierdziła.
Co więcej, przyznała, że aktualnie jest bardzo zajęta i ma wokół siebie dużo ludzi, a trudne doświadczenia związane z przeciągającym się rozwodem ukształtowały jej charakter. – Zdziwiłbyś się, jakbyś na przykład teraz starał się mnie wyprowadzić z równowagi, jaką ja mam długą cięciwę. Jakie to jest trudne, ale to efekt pracy – dodała.
Czytaj też:
Agata Kulesza została „Ikoną kultury”. „To uznanie mojej pracy”Czytaj też:
Agata Kulesza wspomina trudne chwile. „Przyduszania, bicie po twarzy”