Nie jest tajemnicą, że Krzysztof Skiba jest przeciwnikiem poprzedniego rządu i nie przepuszcza okazji, by wbić mu szpilę w sieci. Artysta już ostro wypowiadał się o politykach Prawa i Sprawiedliwości, Telewizji Republika, a także Kamilu Nawrockim. Teraz z kolei w najnowszym wpisie – chcąc podkreślić hipokryzję prawicy – utarł nosa kilku osobom.
Krzysztof Skiba uderza w polityków PiS
Od kilku tygodni prawicowe media uderzają w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i Jurka Owsiaka, co pośrednio doprowadziło do wysyłania mu przez niektórych gróźb śmierci. Wielu polityków krytykuje działacza, a zarówno stacja wPolsce24, jak i TV Republika, zachęcają do wpłat na „wolne media” zamiast wspierania popularnej fundacji. Finalnie do KRRiT trafiło mnóstwo skarg na audycje telewizji Tomasza Sakiewicza oraz braci Karnowskich, a w obronie Jerzego Owsiaka wypowiedziała się masa osób publicznych. Wśród nich znalazł się Krzysztof Skiba, który teraz uderzył w polityków PiS-u – mieli oni nagle zmienić zdanie w sprawie prezesa fundacji i promować jego działalność.
„Po tym jak ujawniono telefony z pogróżkami i życzenia śmierci organizatorowi Orkiestry, ktoś z marketingu gangu kolekcjonera kotów zalecił szybkie łagodzenie tonu. Sam wielki posiadacz ziemski, Król Działkowców Mateusz Morawiecki oświadczył, że nie ma jego zgody na tego typu pogróżki i język jakim obrzucono Owsiaka. Posłanka PiS Elżbieta Witek zarządziła natychmiastową, wewnętrzną reasumpcję we własnych uczuciach i ujawniła, że kocha Orkiestrę, a Jurka Owsiaka uważa za rockową odmianę św. Franciszka z Asyżu” – zaczął Krzysztof Skiba.
„Nawet pogromca gejów, PiSowski Potwór z Loch Ness, czyli Przemysław Czarnek powiedział, że nie ma problemu z wrzucaniem datków do puszek WOŚP. Także zespoły disco polo, które grały na sylwestrze w TV Republika dziwiły się atakom na zbiórkę Owsiaka i oświadczyły, że od zawsze wspierają Orkiestrę i grają koncerty w ramach WOŚP” – kontynuował.
Następnie członek zespołu Big Cyc stwierdził, że według niego prawicowi reprezentanci zdali sobie sprawę z tego, że krytyka WOŚP źle działa na ich sytuację PR-owo i to stąd wynika ich działanie. Nie dopatruje się w tym szlachetności. „Po prostu zorientowano się, że akcja Republiki poszła w swym nienawistnym szaleństwie za daleko, a zbieranie kasy na siebie wygląda tak fatalnie jak przyjście w gumiakach do opery. Delikatne odcięcie się znanych polityków PiS, od szamba serwowanego przez Republikę, to też próba zabezpieczenia własnego tyłka. Gdyby doszło do jakiegoś aktu terroru na Orkiestrę to PiS jest kryte, bo przecież odcinali się od hejtu Sakiewicza i jego telewizyjnej bandyterki” – dodał.
Czytaj też:
Skiba broni Owsiaka i uderza w Republikę. „Za tym stoją obce siły”Czytaj też:
Skiba: Emerytki oddawały złote zęby na Orkiestrę. Całą zabawę zepsuł nam PiS