Przez wiele osób Renee Zellweger od lat jest kojarzona z rolą roztrzepanej singielki, czyli kultowej już Bridget Jones. Dzięki tej postaci, 55-latka zyskała międzynarodową rozpoznawalność i uwielbienie milionów kobiet, które utożsamiają się z poszukującą szczęśliwej miłości bohaterką. W ostatnich latach jednak aktorka jest tematem dyskusji nie ze względu na kolejne filmowe kreacje, lecz z powodu swojego wyglądu. Teraz znowu przyciągnęło to uwagę mediów.
Renee Zellweger na okładce „Vogue'a”
Już za kilka tygodni, bo w lutym tego roku, premierę będzie miała czwarta część przygód Bridget Jones. W produkcji ponownie pojawią się Renée Zellweger, Hugh Grant (jako Daniel Cleaver), Emma Thompson (dr Rawlings), a także Colin Firth w roli Marca Darcy'ego. Okaże się jednak, że ukochany Bridget zmarł, a ona sama została wdową, co wywołało mieszane komentarze wśród fanów serii.
Choć do premiery zostało jeszcze trochę czasu, gwiazdy już rozpoczęły intensywną promocję dzieła. Z tego powodu Renée Zellweger znalazła się na lutowej okładce brytyjskiego wydania magazynu „Vogue”, a wywiad z nią przeprowadził sam Hugh Grant. Zamieszania nie wywołała jednak ich rozmowa, a opublikowane przez pismo zdjęcia.
Według wielu osób aktorka nie przypomina już dawnej siebie. W komentarzach pod fotografiami czytamy: „Czy to zdjęcie można jeszcze bardziej przerobić w Photoshopie?”, „Photoshop w tym przypadku jest przerażający”, „To nie Photoshop. To się nazywa chirurgia plastyczna, botoks i wypełniacze”, „Nie widać ani jednej zmarszczki” czy „Kto to jest?”. Niektórzy postanowili porównać ją z kolei do innych popularnych osób. Pisali: „Omg! Nowa okładka Gigi Hadid!”, „Wygląda jak Lea Seydoux”, „Młody książę Harry wygląda cudownie”, „Wygląda jak Sharon Stone” oraz „Myślałem, że to jakiś piosenkarz k-popowy”.
instagraminstagramCzytaj też:
Bridget Jones powraca! Oto wszystko, co musicie wiedzieć o nadchodzącym filmieCzytaj też:
Renee Zellweger z nagrodą Akademii za rolę w „Judy”. Aktorka zaapelowała o zjednoczenie