Kilka dni temu zapłakana Caroline Derpienski na swoim Instastory przekazała, że od kilku lat jest w przemocowym związku i poprosiła fanów o modlitwę. Następnie 22-latka w rozmowie z mediami potwierdziła rozstanie ze starszym od siebie o 40 lat miliarderem, którego nazywała „Jackiem”. Teraz celebrytka uchyliła rąbka tajemnicy na temat swojej relacji z Polakiem, Krzysztofem Porowskim.
Caroline Derpieński o rozstaniu
Caroline Derpieński w swoich licznych wywiadach przekonywała, że jej związek z „Jackiem”, czyli pochodzącym z Sosnowca Krzysztofem Porowskim, jest specyficzny, lecz wyjątkowo udany. Choć kilka lat temu wspomniała o ich rozstaniu i tym, że „te loga, te torebki, to wszystko nie jest warte codziennych łez”, to później znów utrzymywała, że jest z nim szczęśliwa. Wszystko zmieniło się kilka dni temu, gdy w swoich social-mediach napisała, że „nie potrafi dłużej udawać” i tkwi „w przemocowym związku od pięciu lat”.
Od razu po swoim wpisie celebrytka nie chciała zdradzać szczegółów, lecz finalnie otworzyła się w rozmowie z „Pudelkiem”. Zdradziła, że chociaż nadal darzy byłego partnera uczuciem, musiała zakończyć ich relację. – Czuję się nadal beznadziejnie, ale to część wychodzenia z toksycznej relacji. Nadal czuję się zdeptana, roztrzęsiona, przestraszona. Nie ma tutaj jednego powodu, chodzi o całokształt. Moja psychika i organizm nie wytrzymały i zakończyłam tę relację – powiedziała.
– Nie pozwolę sobie na poniżanie mnie non stop każdego dnia. (...) Cierpiałam na co dzień i czekałam na lepsze momenty, gdzie był dosłownie ideałem na chwilę. Naprawdę go kocham, byłam z nim od 17. roku życia. On na stałe zamieszkał w Polsce, a ja w Stanach – wyjawiła Caroline Derpieński.
Celebrytka zapewniła też, że mimo wszystko nie zamierza wycofywać się z życia medialnego. – Ale nie rezygnuję z kariery i niczego. Wyjdę silniejsza niż kiedykolwiek. Wierzę w siebie i czy z nim, czy bez niego, zasługuję na wszystko, co najlepsze i w przyszłości wspaniałego męża, który będzie szanował mnie i rodzinę – dodała.
Czytaj też:
Caroline Derpieński została zatrzymana przez policję. „Nie pozwolili mi wyjść”Czytaj też:
Caroline Derpieński ostro o 800+. „Ludzie powinni to oddawać”