Na Max wpadł oscarowy klasyk. To film idealny, który powala realizmem

Na Max wpadł oscarowy klasyk. To film idealny, który powala realizmem

„Nocny kowboj”
„Nocny kowboj” Źródło: Florin Productions
Ten film to pozycja obowiązkowa dla każdego kinomana. Choć od jego premiery minęło już wiele lat, wciąż fascynuje nowych widzów.

John Schlesinger to jeden z najbardziej znanych reżyserów na świecie. Chociaż był Brytyjczykiem, jego kariera z powodzeniem rozwijała się w USA. Jego filmy uważane są za prawdziwe klasyki kina i mimo upływu lat, nie można przejść obok nich obojętnie. I choć wielokrotnie nagradzany był za takie filmy jak „Darling”, „Jankesi”, „Ta przeklęta niedziela” czy „Terminus”, jego najbardziej słynnymi produkcjami był „Maratończyk” oraz „Nocny kowboj”, który przyniósł mu upragnionego Oscara za reżyserię. Teraz ten legendarny obraz z Dustinem Hoffmanem i Jonem Voightem w głównych rolach, zadebiutował na platformie Max w Polsce.

„Nocny kowboj”. O czym jest film i dlaczego warto go obejrzeć?

Joe Buck, młody chłopak z Teksasu, naczytał się o wymagających kobietach ze Wschodniego Wybrzeża. Myślenie nie jest jego mocną stroną, więc pakuje się i bez większych namysłów wyjeżdża do Nowego Jorku. Bierze oczywiście duży czarny kapelusz, do ręki radio tranzystorowe i chce podbić NY. Po pierwszej mało udanej próbie zarobkowania (musi sam zapłacić widząc płaczącą kobietę), chce znaleźć agenta, ten oszukuje go i okrada. W końcu jednak obaj się zaprzyjaźniają, a Joe zaczyna „zarabiać”.

Polscy krytycy piszą o nim „film idealny”, „jeden z najbardziej koniecznych”, „przemyślany”. Chwalą przede wszystkim grę aktorską ale także bardzo często montaż. Podobne opinie mają inni widzowie.

„Obejrzałem, po bardzo długiej przerwie, ten film i po prostu jestem nim zachwycony. Obecnie spodobał mi się nawet bardziej niż wtedy, gdy widziałem go po raz pierwszy (około 20 lat temu)” – czytamy.

„Film rewelacyjny i wręcz powalający realizmem. Powstał czterdzieści lat temu, a zupełnie jest pozbawiony konwencji i jakichkolwiek naleciałości z epoki, które w wielu innych w z tego okresu są mniej lub bardziej drażniące. Po prostu obowiązkowa »lektura« każdego prawdziwego kinomana” – dodaje inny.

Czytaj też:
Najlepsze polskie seriale na Max. Te tytuły musisz znać
Czytaj też:
Netflix we wrześniu zaszalał z nowościami. Trudno będzie zdecydować, co obejrzeć

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl