Marcin Prokop zaszalał na festiwalu w Sopocie. „Przepraszam całą Polskę”

Marcin Prokop zaszalał na festiwalu w Sopocie. „Przepraszam całą Polskę”

Marcin Prokop
Marcin Prokop Źródło: Newspix.pl / Brunner
Dziennikarz zaskoczył widzów i sopocką publiczność. Marcin Prokop spełnił swoje marzenie.

Od poniedziałku 19 sierpnia w sopockiej Operze Leśnej trwa transmitowany przez stację TVN „Top of The Top Sopot Festival”. Podczas tego wydarzenia na scenie zaprezentowało się już wielu artystów – wśród nich znaleźli się m.in. Agnieszka Chylińska, Urszula, Ewa Bem, Julia Wieniawa, Lady Pank czy zespół Feel. Na scenie widzów zaskoczył również Marcin Prokop.

Marcin Prokop zaskoczył w Operze Leśnej

Środowy koncert w ramach festiwalu w Sopocie nosił nazwę „Muzyka to coś, co nas łączy”. W trakcie tego wydarzenia nie zabrakło niespodzianek dla widzów, ponieważ występy artystów połączone były z omawianiem nowości programowych TVN-u. Takim sposobem między występami Stanisława Soyki, Małgorzaty Ostrowskiej, Kaśki Sochackiej czy De Mono wypowiadały się gwiazdy stacji – m.in. Magda Gessler, Olivier Janiak czy Dorota Szelągowska.

Co ciekawe, kilka osób pokazało się w nieco odmiennych rolach. Między innymi Krzysztof Skórzyński (czyli prowadzący „Dzień Dobry TVN”) zaprezentował się jako wokalista, śpiewając z Piotrem Kupichą hit Perfectu pt. „Kołysanka dla nieznajomej”. Również Marcin Prokop zdobył się na niecodzienne zachowanie.

Otóż w trakcie koncertu, gdy dziennikarz zaczął opowiadać o swoich dziecięcych marzeniach, wyjawił, że zawsze chciał wystąpić przed publicznością – jednak nie jako prezenter, a muzyk. Tym sposobem narzucił na siebie skórzaną kurtkę, wziął w dłonie gitarę i na scenie dołączył do piosenkarza WaluśKraksaKryzys oraz grupy Emo. Wspólnie wykonali piosenkę „Kocham Cię jak Irlandię” oraz „Polski”. Na koniec gwiazdor zwrócił się do widzów.

— Przepraszam Sopot, przepraszam całą Polskę, ale to było moje marzenie — wyznał przy aplauzie publiczności. – Nikt już nie spierniczy wam tego wieczoru — dodał.

Wiadomo, że jego odmienne wcielenie wywołało mieszane uczucia. Pod postem z fragmentem występu prezentera czytamy: „Trik z gitarą OK, ale nie powinien był śpiewać, bo nie potrafi” i „Żenada”, ale także „To był czad! Super spełnić swoje marzenie. Uwielbiam Marcina w każdym wydaniu”, „Marcin, dałeś czadu! Jesteś niesamowity” czy „Prokop rozsadził scenę”.

Czytaj też:
Marcin Prokop zaskoczył Dorotę Wellman. Wspomniał o transferze do Polsatu
Czytaj też:
Marcin Prokop został bohaterem amerykańskiej prasy. Pochwalił się sukcesem

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl