Aleksandra Kwaśniewska od lat tworzy udany związek z Kubą Badachem, z którym uchodzą za niezwykle dobraną parę. Stronią od skandali, a w mediach społecznościowych zgromadzili sporą ilość obserwujących, którzy z radością „podglądają” momenty z ich życia publikowane na Instagramie. W najnowszym poście dziennikarka podzieliła się radosną informacją. Pod zdjęciem pojawiła się już masa gratulacji.
Aleksandra Kwaśniewska adoptowała psa
Aleksandra Kwaśniewska już niejednokrotnie w swoich wywiadach podkreślała, że psy od najmłodszych lat były ważnymi członkami jej rodziny. – Uważam, że psy są aniołami, są czystym dobrem, miłością, kochają bezinteresownie. Uważam, że pies zmienia układ atomów w pomieszczeniu, jego energia rozsiewa pozytywną aurę – mówiła w wywiadzie do magazynu „Mój Pies i Kot”.
Ze względu na to, będąc już w związku z Kubą Badachem, postanowiła zaadoptować kilka lat temu suczkę. – Jak tylko zobaczyłam zdjęcie Lulusi – wtedy Louise – na stronie fundacji Zwierzęca Polana i spojrzałam jej w oczy, zabiło mi do niej serce. Od kiedy Lula jest z nami, Kuba przestał myśleć o mojej rodzinie jak o grupie psich wariatów, bo teraz dołączył do klubu i już nie wyobraża sobie życia bez psa – opowiadała, podkreślając niezwykłą więź ze swoim psiakiem.
– Lula ma mnóstwo moich cech, jest absolutnie moją córką. Ja też muszę wiedzieć, co jest za tym pagórkiem i za tamtym rogiem. Obie mamy optymistyczne usposobienie i jesteśmy ufne wobec obcych. Lula jest megakomunikatywna. (...) Ma też niespożytą energię. Nie wystarcza jej półtoragodzinny spacer nad Wisłą plus kolejne półtorej godziny zabawy z trzydziestoma psami. Nie ukrywam, że mamusia, jak się rozkręci, to też tańczy do rana – wyznała Ola Kwaśniewska.
We wtorek 2 lipca Aleksandra Kwaśniewska z kolei wyznała, że postanowiła przygarnąć kolejnego szczeniaka. Na swoim Instagramie opublikowała karuzelę zdjęć, w której przestawiła sunię. Wiadomo, że psina, której dała na imię Biba, została adoptowana z warszawskiego schroniska na Paluchu.
„Dzień po Dniu Psa to przypuszczalnie najlepsza data, by zaprezentować Wam naszą psią córkę nr2. Psze Państwa – oto Biba. Miłośniczka luster i chusteczek higienicznych, fanka beatboxu, niestrudzona poszukiwaczka tego, co jednak można pogryźć, kamikadze i słodycz w stężeniu topiącym serce” – napisała Aleksandra Kwaśniewska.
Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci pisali: „Biba, szczęściaro, ale fajnie trafiłaś”, „Trafiłaś do najlepszego dla siebie domu na świecie! Rozgość się, bo czeka Cię piękna biba”, „Serce rośnie jak widzę ludzi z podobnym serduchem”, „Co za słodzizna! Do zacałowania” czy „Przecudna psinka”.
instagramCzytaj też:
Aleksandra Kwaśniewska szczerze o macierzyństwie. „Przypisuje mi się słowa, których nie mówię”Czytaj też:
Kwaśniewska opowiedziała o życiu w Pałacu Prezydenckim. „Niosło się echo, za oknem stali żołnierze”Czytaj też:
Aleksandra Kwaśniewska odnosi się do krytyki po rozmowie z Marcinem Hakielem