Marek Kondrat znał braci Kaczyńskich w dzieciństwie. „Mam z tym bolesne wspomnienie”

Marek Kondrat znał braci Kaczyńskich w dzieciństwie. „Mam z tym bolesne wspomnienie”

Marek Kondrat oraz Lech i Jarosław Kaczyńscy
Marek Kondrat oraz Lech i Jarosław Kaczyńscy Źródło:Newspix.pl / Jakub Gruca, Wojciech Grzedzinski
Kultowy aktor udzielił wyjątkowego wywiadu. Marek Kondrat zdradził nieznane fakty z życia Lecha i Jarosława Kaczyńskich.

Marek Kondrat zrobił dużą karierę i doczekał się milionów fanów, jednak kilkanaście lat temu postanowił zakończyć karierę. – Swoje zrobiłem w filmie i nic więcej nie czuję. Nie mam emocjonalnych związków ze współczesnością artystyczną. Krótko mówiąc, mam inną pasję. A wszystko w życiu robiłem raczej z takich właśnie pobudek i przekonań – tłumaczył wówczas.

Chociaż postanowił usunąć się z medialnego życia, a widzowie mogli go jedynie zobaczyć w reklamach jednego z banków, teraz zdecydował się na niecodzienny ruch. Otóż Marek Kondrat udzielił wywiadu dziennikarce TVP Info. W rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf podzielił się szczerymi refleksjami.

Marek Kondrat w TVP Info

W trakcie najnowszej rozmowy Marek Kondrat m.in. wyjaśnił, że jego decyzja dotycząca odejścia od aktorstwa nie była podyktowana niezadowoleniem z zawodu, ale naturalnym przebiegiem jego życia. – Straciłem emocję do tego zawodu i rozpocząłem zupełnie inną przygodę w swoim życiu, nauczywszy się, że właściwie nie ma takich przedziałów wiekowych, które by nie pozwalały człowiekowi coś zaczynać – wyznał w „Rozmowach niesymetrycznych”.

Odtwórca głównej roli w „Dniu Świra” dodał, że brakuje mu otoczenia, które miało duży wpływ na jego działania, w tym jego mistrzów i kolegów, jednak stwierdził, że dzisiejsze kino stało się narzędziem rozrywkowym, co odbiega od jego wcześniejszych doświadczeń.

– Tłumaczę ludziom, że filmów, które robiłem, nie zrobiłbym dzisiaj, bo zmieniła się wartość tej dziedziny sztuki, stała się narzędziem rozrywkowym, czego nie czułem w swoim życiu. Myśmy jeszcze byli w takiej epoce, w której sztuka pełniła jakąś misję – mówił Marek Kondrat.

Co więcej, w dalszej części rozmowy pojawił się temat jego spotkania z braćmi Kaczyńskimi. Otóż na początku lat 60. mieszkali w jednym hotelu – wówczas 11-letni Marek kręcił „Historię żółtej ciżemki”, a 12-letni Jarek i Leszek grali w filmie „O dwóch takich, co ukradli księżyc”. – Czasem bywałem u nich, czasem oni bywali u mnie. Mój pokój mieścił się nad wejściem do hotelu, który miał zadaszenie. Coś tam wyleciało na nie i jeden z braci bliźniaków wylazł tam, za co został bardzo mocno skarcony przez obsługę hotelu. Z groźbą, że więcej filmów nie nakręcą w tym miejscu – wspomniał aktor. Następnie wyraził żal, że nie przekonał wtedy braci do kontynuowania kariery aktorskiej.

– Mam z tym bolesne wspomnienie. Z perspektywy lat pomyślałem, że nie wykonałem nic w tym czasie, kiedy ich spotkałem, żeby ich przekonać, aby zostali jednak aktorami. Bo to by było dużo zdrowsze dla regionu, w którym żyjemy — wyznał.

Zdradził także, w co najczęściej bawili się Lech i Jarosław Kaczyńscy. — Oni grali głównie w wojny, mieli kilka pudeł żołnierzy ołowianych. To była treść ich zabaw. Zazwyczaj Jarek musiał tę wojnę wygrywać. Leszek, który był skromniejszy w tych ambicjach, musiał przegrać, krótko mówiąc. Temperament okazywali bardzo znaczny. I widziałem, jak wiszą na sobie, jak są zależni od siebie. I jak komplikują życie innym ludziom, także wspólnie. Psycholog powiedziałby, że to się daje w dzieciństwie zauważyć, kto kim będzie w przyszłości — podsumował Marek Kondrat.

Czytaj też:
Marek Kondrat na nowym nagraniu. Fani porównują go do hollywoodzkiego gwiazdora
Czytaj też:
QUIZ z filmu „Dzień Świra”. Znasz Adasia Miauczyńskiego?

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / TVP Info