Opozda doniosła do prokuratury na Królikowskiego. Teraz sama może mieć problemy

Opozda doniosła do prokuratury na Królikowskiego. Teraz sama może mieć problemy

Antoni Królikowski i Joanna Opozda
Antoni Królikowski i Joanna Opozda Źródło:Newspix.pl / Aleksander MAJDANSKI
Aktorka oskarżyła byłego partnera o składanie fałszywych zeznań. Obecnie sama może ponieść konsekwencje.

Od dwóch lat Joanna Opozda i Antoni Królikowski toczą batalię w mediach, wzajemnie oskarżając się o różne przewinienia. Konflikt między nimi przybrał na sile szczególnie we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to aktorka oskarżyła byłego partnera w mediach społecznościowych, że wraz z nową ukochaną podobno znaleźli sposób, aby „okradać” jej syna i nie płacić alimentów. Artystka twierdziła bowiem, że honoraria aktora wpływają na konto jego dziewczyny.

Rzecznik Rady Komorniczej tłumaczył wówczas, że: „Jeżeli dłużnik usuwa, ukrywa, zbywa lub darowuje swój majątek po to, żeby nie zapłacić swojemu wierzycielowi — popełnia przestępstwo określone w art. 300 kodeksu karnego”. Wydawało się, że Antoniego Królikowskiego spotka kara. Tak się jednak nie stanie.

Sprawa Królikowskiego umorzona. Opozda w tarapatach

Kilka miesięcy temu Joanna Opozda i Antoni Królikowski spotkali się w sądzie po to, by dokonać rozdzielności majątkowej. Po sprawie aktorka była niezadowolona z zeznań męża i postanowiła zgłosić, że oszukiwał sąd i składał fałszywe zeznania. Artystka doniosła na niego prokuraturze, a ta wszczęła postępowanie i skierowała do sądu akt oskarżenia. Teraz media obiegła informacja, że w połowie stycznia sąd umorzył sprawę. Według informacji „Super Expressu” uznano, że do składania fałszywych zeznań nie doszło.

– Sąd stwierdził, że nie doszło do przestępstwa czyli, mówiąc wprost, nie było żadnych fałszywych zeznań — powiedział „Super Expressowi” reprezentujący Antoniego Królikowskiego radca prawny Paweł Mamczarek.

Przez to jednak, że aktorka nie poprzestała na zawiadomieniu do prokuratury, a nagrała wspomniane wcześniej Instastory dotyczące tego, że Antoni Królikowski „okrada” ich syna, teraz ona sama może mieć spore problemy. „Skoro Antoni K. pod przysięgą potrafi okłamywać wysoki sąd, to tym bardziej potrafi okłamywać was. Co właśnie udowodnił swoim kolejnym dennym oświadczeniem” – pisała wówczas w sieci.

– To jest naruszenie dóbr osobistych. Z punktu widzenia prawnego tego rodzaju zarzut można postawić publicznie, gdyby ktoś został skazany za składanie fałszywych zeznań — skomentował Paweł Mamczarek.

Prawnik dodał również, że Królikowski może teraz dochodzić swoich praw przed sądem. – Gdyby pan Antoni chciał, mógłby skierować wobec niej prywatny akt oskarżenia o zniesławienie. Na drodze cywilnej mógłby też dochodzić zadośćuczynienia za naruszone dobra osobiste – wyjaśnił.

Czytaj też:
Opozda nie odpuszcza Królikowskiemu. Odpowiedziała na oświadczenie teatru
Czytaj też:
Antoni Królikowski ukrył miliony na Litwie? Joanna Opozda o tym, jak aktor miał oszukać system

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Super Express