72-letnia Jane Seymour w zaskakującym wyznaniu. „Uprawiam najbardziej namiętny seks w swoim życiu”

72-letnia Jane Seymour w zaskakującym wyznaniu. „Uprawiam najbardziej namiętny seks w swoim życiu”

Jane Seymour
Jane Seymour Źródło:Shutterstock / Tinseltown
Znana aktorka otworzyła się na temat intensywnych wrażeń w sypialni. Jane Seymour zdobyła się na pikantne wyznanie i zdradziła swój sekret.

Jane Seymour przed laty zasłynęła jako dziewczyna Bonda z „Żyj i pozwól umrzeć” oraz serialowa „Doktor Quinn”. Obecnie jest już babcią – od niedawna znowu zakochaną. Teraz napisała felieton dla internetowego wydania magazynu „Cosmopolitan” i zaskoczyła fanów. 72-latka ujawniła w nim szczegóły swojego łóżkowego życia.

Jane Seymour o seksie po 70-tce

Jane Seymour urodziła się 15 lutego 1951 roku i w dorosłość wchodziła w czasie rewolucji seksualnej końca lat 60. w swingującym Londynie. Mimo tego wspomina, że przez długi czas była reliktem poprzedniej bardzo konserwatywnej epoki, przez co nie wyobrażała sobie, by cieszyć się życiem będąc singielką. Została wychowana w przekonaniu, że miarą jej wartości jest właściwy mężczyzna u boku. Finalnie miała aż czterech mężów.

Mam 72 lata i większość czasu na tej planecie spędziłam w związkach. Ilekroć z kimś byłam, nigdy nie myślałam o sobie. Zawsze najważniejszy był on. Oddawałam mu lejce i władzę nad sobą. Myślałam sobie: „Cóż, tak jest ten świat urządzony, oni rządzą i wiedzą lepiej”, mimo że to ja zarabiałam większe pieniądze i robiłam większą karierę – pisała w „Cosmopolitan”.

Swój ostatni rozwód Jane Seymour przeżyła w 2015 roku – po 22 latach małżeństwa z aktorem, reżyserem i producentem filmowym, Jamesem Keachem, z którym doczekała się bliźniaków. W ubiegłym roku znalazła kolejną miłość, a raczej została wyswatana przez swojego syna oraz syna obecnego wybranka. Od października ub.r. spotyka się ze starszym o rok muzykiem rockowym Johnem Zambettim. W felietonie serialowa Dr Queen przyznała, że wreszcie znalazła mężczyznę, który jej nie zawłaszcza i przy nim odkryła na nowo radość z seksu.

Dopiero teraz, już po menopauzie, poznałam swoje ciało. (...) Seks jest cudowniejszy i bardziej namiętny niż kiedykolwiek, ponieważ jest zbudowany na zaufaniu, miłości i doświadczeniu. To nie jest tak, jak za młodu. Przypuszczam, że i dziś, wśród młodego pokolenia, ludzie najpierw uprawiają seks, a potem mówią: „A tak przy okazji, to cześć. Jak leci?”. Im jestem starsza, tym bardziej seks jest związany z emocjonalną intymnością, dzieleniem się życiowymi wzlotami i upadkami, wzajemnymi uczuciami, radościami i smutkami – wyznała Jane Seymour.

Aktorka chce dać wiarę kobietom w to, że seks nie kończy się wraz z wiekiem. Zauważyła, że życie łóżkowe i starzenie się „są stygmatyzowane”, ale zdała sobie sprawę, że „życie może stać się lepsze tylko wtedy, gdy ma się otwarty umysł i słucha się własnego ciała i siebie”.

Twoje życie intymne nie musi kończyć się tylko dlatego, że masz 50, 60 czy 70 lat. (...) To naprawdę szalone, bo jestem już dojrzałą kobietą z doświadczeniem, a czuję się jak nastolatka. Naprawdę seks obecnie jest najlepszy w moim życiu. No i jest jeszcze bonus: nie muszę martwić się, że zajdę w ciążę – podsumowała.

instagramCzytaj też:
Jane Seymour wyjawiła skrywany przez lata sekret. Była molestowana przez znanego producenta
Czytaj też:
Była modelka „Playboya” żyje w celibacie. „Wstydzę się swojej seksualności”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Cosmopolitan, Page Six, Teleshow