Wiemy, ile zarabiali czołowi dziennikarze TVP. Pieniądze dostawali też komentatorzy

Wiemy, ile zarabiali czołowi dziennikarze TVP. Pieniądze dostawali też komentatorzy

Siedziba Telewizji Polskiej
Siedziba Telewizji Polskiej Źródło:Newspix.pl / Jaap Arriens / Sipa USA
Gospodarze i wydawcy programów zarabiali w Telewizji Polskiej nawet setki tysięcy złotych rocznie – ujawnił Paweł Moskalewicz, nowy szef TVP Info.

Przypomnijmy, 28 grudnia 2023 roku światło dzienne ujrzało pismo dotyczące wynagrodzeń gwiazd Telewizji Polskiej za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Wynika z niego, że były dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Michał Adamczyk zarobił od 25 kwietnia do 31 grudnia tego roku 327,593,71 zł brutto. W tym samym okresie z tytułu umów cywilnoprawnych zarobił 1 127 644 zł (łącznie z VAT). Rekordzistą pod względem zarobków jest też Jarosław Olechowski. Z tytułu stosunku pracy jako dyrektor TAI zarobił 1 016 450,34 zł brutto, a z tytułu umów cywilnoprawnych – 407 625 zł brutto.

Samuel Pereira jako zastępca dyrektora TAI zgarnął 439 755,17 zł brutto (w okresie 25.04 do 31.12.2023 roku). Marcin Tulicki z tytułu stosunku pracy jako zastępca dyrektora TAI, w okresie od 26 maja 20223 do 31 grudnia 2023 roku, otrzymał 417 354,33 zł brutto, a z tytułu umów cywilnoprawnych w 2023 roku – 296 340 zł brutto. Wynagrodzenie Rafała Kwiatkowskiego jako zastępcy dyrektora TAI w 2023 roku wyniosło 366 948,03 zł brutto.

Ile zarabiali dziennikarze TVP?

Teraz nowy wicedyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Paweł Moskalewicz wyznał w rozmowie z „Polityką”, że podobne pieniądze dostawała „grupa kilkudziesięciu osób, przede wszystkim prowadzących i wydawców”. Konkretnych kwot Moskalewicz nie mógł podać, ponieważ jest to tajemnica handlowa TVP.

– Mogę powiedzieć tyle: były to nieprawdopodobne pieniądze. Przykładowo: za poprowadzenie 20-minutowego programu jeden z takich pracowników dostawał kwotę odpowiadającą średniej krajowej pensji. Szczególnie uprzywilejowani za godzinę pracy dostawali tyle, ile normalnie ludzie zarabiają w tydzień lub dwa – to jest ten rząd wielkości – przekazał, po czym zgodził się z tezą dziennikarki „Polityki”, że mowa o stawkach w wysokości od 3 do 7 tys. złotych za prowadzenie jednego odcinka danego formatu.

Jednocześnie Moskalewicz potwierdził, że TVP płaciła prawicowym publicystom za występy. – Byli ludzie, którzy udawali niezależnych komentatorów, a brali pieniądze od TVP – poinformował.

Czytaj też:
Elżbieta Żywioł jednak zwolniona z TVP Info. „Wysłuchaliśmy głosów widzów”
Czytaj też:
Wniosek ministra Sienkiewicza ws. TVP odrzucony przez sąd. „Nieuprawniony”

Źródło: WPROST.pl / Polityka