Spekulacje zaczęły się w ubiegłym tygodniu, kiedy w środę Krzysztof Stanowski nie wystąpił w comiesięcznym „Zebraniu zarządu” w „Hejt Parku”. Nie stanął obok trzech pozostałych współwłaścicieli Kanału Sportowego: Michała Pola, Mateusza Borka i Tomasza Smokowskiego. Jego miejsce zajął Wojciech Kowalczyk.
Stanowski zniknął z kubka Pola
Z kolei w poniedziałek 18 września Stanowski nie prowadził „KS Poranka”. Zastąpił go Przemysław Rudzki. Dziennikarz usunął też ze swojego profilu na Twitterze hasztagi #KanalSportowy oraz #WeszloFM. Wyczuleni na wszelkie nowe sygnały internauci zauważyli, że w poniedziałek 18 września Michał Pol w „Mocy Futbolu” miał przy sobie kubek z logo Kanału Sportowego, na którym zaklejone było nazwisko Krzysztofa Stanowskiego.
Dziennikarze KS podczas żadnego z programów nie odnieśli się do pytań widzów o nieobecność Stanowskiego. On sam podobnie milczał w tym temacie na Twitterze. W końcu w popołudniowym programie w poniedziałek odpowiedzi na nurtującą wszystkich kwestię udzielił Michał Pol. „Na pytanie »Gdzie jest Krzysztof Stanowski?« odpowiadam: w Barcelonie. I możemy chyba powiedzieć, że zazdrościmy – obejrzy sobie mecz z Royal Antwerp na żywo” – rzucił. Nie zaspokoił tym oczywiście ciekawości internautów.
Nieoficjalnie: Stanowski odejdzie z Kanału Sportowego
Z naszych informacji wynika, że zamieszanie wokół Stanowskiego nie jest przypadkowe. Nieoficjalnie wiadomo, że Krzysztof Stanowski nosi się z zamiarem odejścia lub już odszedł z Kanału Sportowego, by mocniej inwestować w rozwój swojego portalu Weszlo.com. Szczegółowe plany dziennikarza nie są jednak znane.
Czytaj też:
Stanowski przeczytał książkę Sierakowskiego i go poniosło. „Słuchaj no, patafianie”Czytaj też:
Janoszek miała prosić Rutkowskiego o pomoc. Stanowski komentuje