Fabienne Wiśniewska o relacjach z ojcem. „Rozmowa czasem jest ciężka”

Fabienne Wiśniewska o relacjach z ojcem. „Rozmowa czasem jest ciężka”

Michał i Fabienne Wiśniewscy
Michał i Fabienne Wiśniewscy Źródło: PAP / FOTON/PAP
Fabienne Wiśniewska opowiedziała o relacji z ojcem. Jak się okazuje, znany muzyk ma kilka wad, o których wspomniała jedna z jego pociech.

Życie uczuciowe Michała Wiśniewskiego było bardzo burzliwe. Piosenkarz aż pięciokrotnie zawierał związek małżeński. Jego pierwszą żoną była Magda Femme, pierwsza wokalistka grupy Ich Troje. Kolejną były Mandaryna, Anna Świątczak i Dominika Tajner. Michał Wiśniewski ma już piątkę dzieci z poprzednich małżeństw. Najstarszych – Fabienne i Xaviera matką jest Mandaryna. Córki Etienette i Viviennne są owocem małżeństwa z Anną Świątczak. Pociechy, których matką jest Pola Wiśniewska, to piąte i szóste dziecko gwiazdora. Obecnie Wiśniewski dalej jest związany z ich matką.

Michał Wiśniewski skomentował „coming out” swojej córki

Mimo zmiany partnerek gwiazdor utrzymuje z dziećmi bardzo dobre stosunki. Kiedy niedawno głośno było o „coming oucie” jednej z jego córek, wokalistka wypowiadał się o całej sytuacji bardzo życzliwie. – Zaśpiewaliśmy dziś piosenkę o wolności, szeroko pojętej. (…) Moja córka jest bardzo inteligentna, wie, czego chce i na pewno przed nią milion błędów, które popełni, ale to nie jest moją rolą, żeby mówić, co ma robić, tylko żeby ją ratować, jeśli będzie taka potrzeba. Oby takiej potrzeby nie było – powiedział wówczas o Etiennette. Gwiazdor nagrał nawet z nastolatką piosenkę.

Najstarsza córka Wiśniewskiego o stosunkach z ojcem

Teraz o relacjach z ojcem wypowiedziała się jego najstarsza córka. Dziewczyna jest owocem związku z Mandaryną. Od lat jest pod lupą mediów. Kiedy Mandaryna była z nią w ciąży w ich domu rozstawione były kamery, które rejestrowały każdy ich ruch. Wszystko na potrzeby reality-show.

W rozmowie z portalem Na temat Fabienne Wiśniewska nie ukrywała, że stosunki z jej sławnym ojcem nie są łatwe. Zdradziła, czy się kłócą. – Czasami się kłócimy, a później nikt nie chce pierwszy wyciągnąć ręki, bo nie widzi swojej winy i uważa, że ma rację. To są takie momenty, ale nauczyliśmy się, że słowo "przepraszam" jest ważne, jeśli oczywiście naprawdę jest potrzebne, bo zazwyczaj po prostu odpuszczamy i zachowujemy się normalnie. Mamy różne zdania, więc i rozmowa czasem jest ciężka. Tacie trudno jest przedstawić swoją rację, bo dla niego liczy się tylko jego racja, ale finalnie dochodzimy do jakiegoś konsensusu – powiedziała.

Czytaj też:
Jakub Rzeźniczak skomentował oświadczenie Eweliny Taraszkiewicz. Wcześniej nazwał ją „dziewczyną na telefon”
Czytaj też:
Marek Kondrat na stałe wraca do Polski. Powodem jest kariera jego żony

Źródło: Wprost / na temat