Księżna Kate ma ogromny żal do Meghan Markle. „To jeden z najgorszych dni w jej życiu”

Księżna Kate ma ogromny żal do Meghan Markle. „To jeden z najgorszych dni w jej życiu”

William i Kate oraz Harry i Meghan
William i Kate oraz Harry i Meghan Źródło:PAP/EPA / Chris Jackson
O tym, że relacje między Williamem i Kate a Harry'm i Meghan Markle są napięte, nie trzeba nikogo przekonywać. Na jaw wychodzą właśnie nowe tajemnice Windsorów.

Po śmierci królowej oczy całego świata były skierowane na młodsze pokolenie royalsów. Pojawiły się sugestie, że żałoba po stracie babci poprawi relacje między Harry'm i Williamem, które po decyzji Sussexów o odejściu z królewskiego dworu były mocno nadszarpnięte.

Jeden z najgorszych dni w życiu Kate

10 września synowie Karola III wraz z żonami: księżną Kate i  pojawili się na zamku Windsor – udali się na krótki spacer i porozmawiali ze zgromadzonymi wokół drogi poddanymi. Zdjęcia z tego wydarzenia obiegły wszystkie światowe media, ponieważ po raz ostatni braci widziano razem na pogrzebie księcia Filipa w kwietniu 2021 roku. Jak się jednak okazuje, do żadnego pojednania nie doszło. Autor najnowszej książki odsłaniającej tajemnice Windsorów stwierdził, że wspólny spacer był dla księżnej Kate jedną z najtrudniejszych rzeczy, jakie musiała zrobić w swoim życiu a cały dzień był dla niej wyjątkowo ciężki.

Robert Jobson napisał w książce „Nasz Król : Człowiek i monarcha” opisał również, że napięte relacje między royalsami wpłynęły na sposób, w jaki żegnano Elżbietę II. W oficjalnych komunikatach podawano, że księżna Kate nie pojawiła się w rezydencji w Balmoral na ostatnim pożegnaniu królowej, ponieważ musiała zostać z dziećmi.

Kate nie pojawiła się w Balmoral z powodu Meghan Markle?

Według autora książki prawdziwy powód był zupełnie inny. To Karol III miał poprosić żonę starszego syna, aby nie przyjeżdżała, ponieważ obawiał się, że na miejscu zjawi się również Meghan Markle. Karol miał stwierdzić, że w Balmoral może pojawić się tylko najbliższa rodzina, a więc dzieci oraz wnuki Elżbiety II. W ten sposób chciał dać do zrozumienia, że Meghan Markle nie jest mile widziana, bez informowania o tym wprost.

Żona Williama miała – jak wynika z relacji Roberta Jobsona – bardzo mocno przeżywać całą sytuację, ponieważ chciała być u boku królowej w ostatnich chwilach jej życia. Całą winą za to, że nie mogła pożegnać Elżbiety II zrzuciła na Meghan Markle.

Czytaj też:
Meghan Markle nie pojawi się na koronacji Karola III. Kate i William mieli „odetchnąć z ulgą”
Czytaj też:
Nie tylko Meghan Markle. Wielka nieobecna na koronacji Karola III