Jeff Beck nie żyje. Znamy przyczynę śmierci legendarnego gitarzysty

Jeff Beck nie żyje. Znamy przyczynę śmierci legendarnego gitarzysty

Jeff Beck
Jeff Beck Źródło:PAP / KIMMO BRANDT
Nie żyje Jeff Beck. Legendarny gitarzysta miał 78 lat. Na co zmarł ośmiokrotny zdobywca nagród Grammy?

Jeff Beck bez wątpienia był jednym z najpopularniejszych gitarzystów na świecie. Odszedł w wieku 78 lat, a informację o jego śmierci za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazała rodzina artysty. Podano także przyczynę śmierci legendarnego muzyka. Jak się okazuje, odszedł nagle.

„W imieniu jego rodziny, z głębokim i głębokim smutkiem dzielimy się wiadomością o odejściu Jeffa Becka. Po nagłym zachorowaniu na bakteryjne zapalenie opon mózgowych spokojnie odszedł wczoraj” – czytamy w poście na Twitterze.

Bliscy Jeffa Becka dodali też, że proszą o uszanowanie ich prywatności w tym trudnym dla nich czasie. Głos zabrał także Tony Iommi, gitarzysta Black Sabbath. Muzyk podkreślił, że śmierć Becka to ogromna strata dla muzyki. „Był wybitnym, ikonicznym, genialnym gitarzystą — nigdy nie będzie drugiego Jeffa Becka” – czytamy.

twittertwitter

Nie żyje Jeff Beck

Jeff Beck swoją karierę zaczynał w grupie The Tridents w połowie lat 60. Chwilę później zastąpił Erica Claptona w zespole The Yardbirds. W 1968 założył swój pierwszy autorski zespół The Jeff Beck Group, gdzie wokalistą był Rod Stewart, a na gitarze basowej grał Ron Wood. Mimo ogromnej popularności muzyk w latach 90. zniknął na jakiś czas z rynku. Powrócił w 1999 roku z płytą „Who Else!”, która jest połączeniem rocka i techno.

Jeff Beck ma na swoim koncie osiem nagród Grammy. W czasie swojej kariery współpracował z takimi ikonami muzyki jak Eric Clapton, Rod Stewart, Tina Turner, Mick Jagger, Jon Bon Jovi, Roger Waters, Stevie Wonder czy ZZ Top. W 2001 roku trafił na 5. miejsce listy 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów magazynu „Rolling Ston”, a w 2003 roku w tym samym rankingu zajął 14. pozycję.

Czytaj też:
Johnny Depp i Jeff Beck będą bronić swojej reputacji na drodze sądowej. „Przypomina to włamywacza, pozywającego właściciela domu”
Czytaj też:
Anna Heche napisała książkę przed śmiercią. Jej syn zdradził szczegóły

Źródło: WPROST.pl / Twitter