Karolina Pisarek jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Chętnie dzieli się z fanami prywatnymi kadrami, ale nie unika też trudnych tematów, jak choroba, którą przeszła. Celebrytka postanowiła przypomnieć o fatalnym okresie w jej życiu, wróciła do tamtego czasu, wyjawiając kilka szczegółów. Na przełomie sierpnia i września modelka relacjonowała, że cierpi na straszne bóle głowy i wymioty. Trafiła na ostry dyżur, jednak przez kilka dni nie było wiadomo, co jej jest.
Sytuacja była tym bardziej dramatyczna, że właśnie zaczęła swoją przygodę z programem „Taniec z Gwiazdami”. Mimo słabej formy pojawiła się na parkiecie show. W obszernych relacjach w mediach społecznościowych przekazała internautom, że ma powiększoną przysadkę mózgową z torbielą. Mimo to kontynuowała swój udział w programie Polsatu. Odpadła dopiero kilka odcinków później. Mimo że jest już w dobrej formie, to regularnie przypomina obserwującym, jak ważne są badania.
Karolina Pisarek ze łzami w oczach wspomina swoją chorobę
Karolina Pisarek w długim nagraniu wyznała, kto ze świata show-biznesu udzielił jej wsparcia i pomocy. Mówiąc o tym, zalała się łzami i przeprosiła za emocjonalne podejście. – Bardzo bym chciała podziękować Blance Lipińskiej, która zauważyła w moich social mediach, że coś jest nie tak i Blanka bardzo mi pomogła. Szybko zerknęłam, jak wyglądała wiadomość od niej, od Blanki. No i wyobraźcie sobie. Środa potężny ból głowy, wymioty, a Blania do mnie napisała w sobotę — do soboty nie miałam żadnej poprawy – zaczęła.
Podkreśliła też, że to medycy poleceni przez pisarkę ją uratowali. – W sobotę Blania dała mi kontakt do swoich lekarzy, jak nie mogłam znaleźć żadnego lekarza do soboty tak w niedzielę pojechałam na ostry dyżur na onkologię do wspaniałego neurochirurga – powiedziała.
Czytaj też:
Blanka Lipińska odpowiada Katarzynie Grocholi: Nie musi mnie pani „przepraszać”Czytaj też:
„Top Model”. Internauci grzmią po werdykcie: Lepiej późno niż wcale
Karolina Pisarek chętnie opowiada o chorobie którą przeszła