W środę 31 Karolina Pisarek ogłosiła, że jedzie do szpitala z powodu silnego bólu głowy, przez który nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Przyznała, że jest to już szósty dzień takich objawów i nie jest to migrena, dodając że nie pomagają nawet silne leki przeciwbólowe. W czwartek 1 września menadżerka modelki w wydanym oświadczeniu oznajmiła, że „pojawiło się podejrzenie guza” u Pisarek. Kolejnego dnia Roger Salla, mąż modelki, podał, że nie jest ona w stanie chodzić i wciąż nie mają diagnozy.
Karolina Pisarek ujawniła, co jej dolega
W niedzielę 4 września do zaniepokojonych fanów zwróciła się sama Karolina Pisarek. Wyraźnie zmęczona i wzruszona modelka opowiedziała, co się stało i jaką diagnozę usłyszała. – Diagnoza, jaka została mi przedstawiona dzisiaj to powiększona przysadka mózgowa z torbielą i kwalifikuje się to do operacji. Doktor powiedział, że dopóki nie mam problemów ze wzrokiem, to nie jest rzecz natychmiastowa, którą trzeba zrobić, ale można to złagodzić tabletkami. Przez ostatnie dni nie było mi łatwo – podkreśliła modelka.
Co dalej z „Tańcem z gwiazdami”?
Influencerka jest obecnie jedną z uczestniczek „Tańca z gwiazdami” stacji Polsat, a w pierwszym odcinku nowego sezonu, otrzymała bardzo wysokie noty. Przyznała, że występ w show jest dla niej spełnieniem marzeń. Otrzymała jednak od produkcji ultimatum. – Jutro jest transmisja na żywo, a ja nie byłam na żadnym treningu. Tylko na jednym we wtorek, jak głowa mnie bardzo bolała. Mam wóz albo przewóz. Albo pojawię się w odcinku lub nie będzie mnie w ogóle w programie. Postaram się być. Wierzę, że będzie tylko lepiej. Na pewno nasza choreografia z Michałem zostanie zmieniona. Zapewne decyzja zostanie podjęta na ostatnią chwilę. Życzcie mi zdrowia, żebym była dalej w programie – podkreśliła Pisarek. Dodała również, że postara się wyjść na parkiet, chociażby miała tam pobyć tylko przez trzy minuty.
Czytaj też:
Niedopuszczalne słowa w katarskiej stacji. Zareagował Michał Rachoń