Piotr Adamczyk opowiedział o pracy w Hollywood: Ciągle trzeba improwizować

Piotr Adamczyk opowiedział o pracy w Hollywood: Ciągle trzeba improwizować

Piotr Adamczyk
Piotr Adamczyk Źródło:Instagram / piotradamczykactor
Piotr Adamczyk od kilku lat rozwija swoją karierę w USA. Aktor w ostatnim odcinku show Kuby Wojewódzkiego opowiedział o różnicach między polskim a amerykańskim planem. Zdradził też, co miłego powiedziała mu Sissy Spacek.

Piotr Adamczyk, jeden z najpopularniejszych aktorów w kraju, był gościem ostatniego odcinka talk-show Kuby Wojewódzki. Artysta, który od lat robi karierę w Stanach Zjednoczonych, zdradził kilka ciekawostek dotyczących pracy w amerykańskich produkcjach. Mimo że Adamczyk świetnie sobie radzi w Hollywood, to angażuje się też w polskie projekty. Ostatnio zagrał w kolejnej części kultowych „Listów do M”., które m.in. promował u Wojewódzkiego. Drugim gościem był Tomasz Karolak.

Piotr Adamczyk o różnicach na polskim i amerykańskim planie

Piotr Adamczyk wyznał, że zawsze podkreśla z dumą, że jest polskim aktorem i uczy Amerykanów poprawnej wymowy jego imienia i nazwiska bez akcentu. Podczas rozmowy z Kubą Wojewódzkim opowiedział też o różnicach między planami w tych dwóch różnych krajach. – Jest bardzo podobnie jak na naszych planach, ale jest to wszystko większe. I mają więcej pieniędzy! Ale jeśli chodzi o sam moment, to dzieje się tak samo – powiedział

W dalszej części wypowiedzi Piotr Adamczyk zdradził, że praca za oceanem trochę go zaskoczyła. – Ja się trochę zdziwiłem, oglądając te superprodukcje, które mają wielki budżet, ale jeśli chodzi o samą pracę, to ona jest taka, że nie da się jej do końca przygotować. Ona musi być tu i teraz. Nie ma przepisu na chleb, ciągle trzeba improwizować – powiedział. Podczas spotkania z Wojewódzkim opowiedział też o spotkaniu z Sissy Spacek, laureatką Oscara i wielokrotną zdobywczynią Złotego Globu. Okazało się, że koleżanka po fachu doceniła jego talent. – Piękne rzeczy mówiła mi Sissy Spacek – powiedział.

Źródło: WPROST.pl / tvn