Media donoszą, że aktorka znana ze „Smallville” podczas rozprawy płakała i apelowała do ofiar o przebaczenie. - Wierzyłam, że intencją Keitha Raniere'a było pomaganie ludziom, ale się myliłam - wyznała 36-latka. Po miesiącach zaprzeczeń Allison Mack przyznała, że manipulowała kobietami, by nakłonić je do zostania „niewolnicami seksualnymi” przywódcy sekty. Wyrok w jej sprawie zostanie ogłoszony 11 września.
Ze wcześniejszych ustaleń wynika, że lider grupy okultystycznej określanej jako Nxvim, oficjalnie zrzeszającej osoby szukające samopomocy, wykorzystywał wyznawczynie. Keith Raniere miał pozostawać w relacjach seksualnych z 15-20 kobietami. W werbowaniu ofiar i pozyskiwaniu kompromitujących je materiałów, które następnie używane były do szantażu, pomagała mu Allison Mack. Aktorka w poniedziałek przyznała, że z polecenia Reniere'a wykonała nagie zdjęcia dwóch kobiet i groziła ich opublikowaniem, jeśli odmówią wykonania „aktu miłości”.
Czytaj też:
Sandra Bullock sprzedaje dom nad oceanem. Prywatna plaża, siłownia i pokój zabaw w zestawie