Sprawdź, zanim pobiegniesz do kina. Nadchodzi kontynuacja wielkiego hitu

Sprawdź, zanim pobiegniesz do kina. Nadchodzi kontynuacja wielkiego hitu

Diabeł ubiera się u Prady
Diabeł ubiera się u Prady Źródło: Fox 2000 Pictures, Península Films, Dune Entertainment, Major Studio Partners, Twentieth Century Fox Film Corporation
Po niemal dwóch dekadach od premiery kultowego filmu Miranda Priestly wraca na ekrany. Znamy szczegóły superprodukcji „Diabeł ubiera się u Prady 2”.

Disney oficjalnie potwierdził, że długo wyczekiwana kontynuacja wielkiego przeboju trafi do kin 1 maja 2026 roku. To wiadomość, która zelektryzowała fanów oryginału i choć prace nad filmem dopiero się rozkręcają, gorączka wokół sequela już osiąga temperaturę wrzenia.

„Diabeł ubiera się u Prady 2” nadchodzi. Po 20 latach Miranda wraca do gry

To będzie dokładnie 20 lat od chwili, gdy Andrea „Andy” Sachs po raz pierwszy weszła do redakcji „Runway” w za dużym swetrze i z niewinną naiwnością w sercu. Disney w końcu ujawnił, że rozpoczęły się prace nad kontynuacją filmu „Diabeł ubiera się u Prady”, a na ekran powrócą wielkie nazwiska: Anne Hathaway jako Andy, Emily Blunt jako Emily Charlton, Meryl Streep w roli legendarnej Mirandy Priestly i Stanley Tucci jako uwielbiany Nigel. Premiera została zaplanowana na 1 maja 2026 roku. Zdjęcia ruszyły w czerwcu 2025.

O czym będzie kontynuacja? Nowa moda, stare konflikty

Druga część przenosi nas do świata, w którym papierowe magazyny walczą o przetrwanie. Miranda, stojąc na czele gasnącego „Runwaya”, zmuszona jest zwrócić się o pomoc do swojej byłej podwładnej Emily – dziś wysoko postawionej dyrektor w luksusowej marce. To nie tylko szansa na zderzenie dwóch silnych osobowości, ale i wyraziste odzwierciedlenie zmian w modzie, mediach, a także w kobietach dzierżących władzę, jakie zaszły przez te lata, które minęły od czasu premiery pierwszego filmu.

Film z życia wzięty? „Ludzie są tu zbyt mili”

Choć „Diabeł ubiera się u Prady” nie jest oficjalnie biografią Anny Wintour, duch naczelnej „Vogue’a” unosi się nad całym projektem. Scenarzystka Aline Brosh McKenna w rozmowie z Entertainment Weekly przyznała: „Miałam ogromne problemy ze znalezieniem kogokolwiek w świecie mody, kto by ze mną porozmawiał, ponieważ ludzie bali się Anny i Vogue, nie chcieli, że przez taką rozmowę ich wykluczono ze środowiska”.

Dodała też: „Była jedna osoba, która ze mną rozmawiała, której nazwiska nigdy nie zdradzę, która przeczytała to i powiedziała: »Ludzie w tym filmie są zbyt mili. Nikt w tym świecie taki nie jest. Nie muszą być mili i nie mają na to czasu«". Po takiej wskazówce autorka scenariusza wprowadziła odpowiednie poprawki. „Zrobiłam tak, żeby wszyscy byli trochę bardziej zajęci i bardziej wredni” – wyjaśniła z rozbrajającą szczerością. Prawdziwa Anny Wintour, legenda świata mody, w czerwcu 2025 roku oficjalnie pożegnała się z fotelem redaktor naczelnej „Vogue’a”.

Czytaj też:
Najlepsze filmy o rekinach. Sprawdź, zanim wejdziesz do wody!
Czytaj też:
Netflix zasypuje nowościami! Aż 24 premiery w tym tygodniu!

Źródło: WPROST.pl / The Hollywood Reporter, Entertainment