Mama Anny Przybylskiej zdradziła, jak wyglądały ostatnie chwile aktorki

Mama Anny Przybylskiej zdradziła, jak wyglądały ostatnie chwile aktorki

Anna Przybylska
Anna Przybylska Źródło: Instagram / Teodor Klepczyński
Mama Anny Przybylskiej opowiedziała w szczerym wywiadzie szczegóły z ostatnich dni życia aktorki. Mimo upływającego czasu Krystyna Przybylska ciągle bierze leki i jest pod opieką psychologa.

W tym roku minie osiem lat od śmierci Anny Przybylskiej. Polska aktorka i fotomodelka miała raka – zmarła 5 października 2014 roku w wieku 36 lat. Szerokie grono fanów pokochało ją za role w takich produkcjach jak „Złotopolscy”, „Daleko od noszy”, „39 i pół” czy „Kariera Nikosia Dyzmy”. Po tym, jak rozwiodła się z tenisistą Dominikiem Zygrą w 2001 roku, była w związku z piłkarzem Jarosławem Bieniukiem. Para ma córkę Oliwię i dwóch synów: Szymona i Jana.

Mimo upływającego czasu bliscy gwiazdy oraz fani nie mogą pogodzić się z jej odejściem. Już 7 października do kin wejdzie film „Ania”, dokument opowiadający o Przybylskiej. Swoimi wspomnieniami o zmarłej podzielą się największe gwiazdy polskiego kina: Cezary Pazura, Michał Żebrowski i Jan Englert, Paweł Małaszyński, Paweł Wawrzecki i Szymon Bobrowski. Wystąpią także przyjaciółki zmarłej gwiazdy – Katarzyna Bujakiewicz i Anna Dereszowska. Poza nimi na ekranie zobaczymy partnera Przybylskiej oraz najstarszą latorośl. Singiel do filmu stworzył przyjaciel aktorki Andrzej Piaseczny.

Jak wyglądały ostatnie chwile Anny Przybylskiej?

Pamięć o zmarłej artystce wciąż jest bardzo żywa. Cała rodzina Anny Przybylskiej wzięła udział w sesji dla magazynu „Viva!”, w tym jej mama i siostra. Bliscy gwiazdy opowiedzieli, jak wyglądały jej ostatnie chwile. – Nie brała już morfiny. Tak na miesiąc przed odejściem jadła mnóstwo ciastek, a wcześniej ochrzaniała nas, gdy jedliśmy słodycze: Du** wam od tego urosną. Sałatki jedzcie. Ale widocznie chciała sobie osłodzić tamte trudne chwile – wspomina Krystyna Przybylska. Zdradziła też, że nie rozmawiały o śmierci. – Moja Ania, wszędzie było jej pełno. Powtarzałam jej, że Jasio idzie do przedszkola, Szymon do komunii, że życie biegnie swoim torem i żeby nie tracić nadziei. Wydawało się, że może wszystko będzie dobrze. Jedna przed drugą grała. Nigdy przy niej nie płakałam – dodała.

Mama zmarłej aktorki powiedziała też, jak podoba się jej dokument. – Pokazali Anię śmiejącą się, nie żadną celebrytkę pozującą na ściankach. Zwykła Ania, najzwyklejsza. Jej marzenia, dzieci, rodzina. Ona zawsze rodzinę stawiała na pierwszym miejscu. I ta jej pedanteria. Chciałam, żeby ten film pokazał miłość, rodzinę. Ja Jarka bardzo lubię. Jest otwarty, komunikatywny. Wersja robocza, którą oglądałam, to prawdziwy dokument. Tam nie ma smutku, choroby i płaczu. Jest moja Anka, którą nazywałam trzepaczką. Taka roześmiana, rozgadana. Ania z krwi i kości – podkreśliła.

O tym jak ze stratą radzi sobie ich wspólna mama opowiedziała Agnieszka Kubera, siostra Anny Przybylskiej. – Moja mama do dzisiaj jest na lekach i chodzi do psychologa, a ja nie mogę się ze śmiercią Ani pogodzić, choć czas podobno leczy rany – powiedziała.

Czytaj też:
Piotr Kraśko komentuje surowy wyrok. „Bardzo żałuję i przepraszam”

Źródło: WPROST.pl / Viva!