W ostatnim wywiadzie, którego Jennifer Lawrence udzieliła amerykańskiemu „Vogue'owi”, aktorka zdradziła nieznane wcześniej fakty. Gwiazda otworzyła się na temat macierzyństwa oraz utraty dwóch ciąż. Dziennikarka Abby Aguirre rozmowę przeprowadziła... w SPA.
Jennifer Lawrence o macierzyństwie
Jennifer Lawrence radosną nowinę o ciąży ogłosiła w mediach społecznościowych we wrześniu 2021 roku. W lutym 2022 roku na świat przyszedł owoc jej trzyletniego małżeństwa. Mąż celebrytki to szef galerii sztuki Cook Maroney. W czasie rozmowy aktorka wyznała, że bycie mamą to spełnienie jej największego marzenia. Chłopiec dostał imię na cześć powojennego amerykańskiego malarza Cy Towmbly'ego.
Lawrence nie ukrywała jednak, że w czasie ciąży miała obawy, że nie poczuje miłości do dziecka od razu i podkreśliła, że niezmiernie się cieszy, że miała wokół siebie szczere przyjaciółki, które już wcześniej zostały mamami. W czasie wywiadu aktorka nie zdradziła zbyt wiele szczegółów ze swojego prywatnego życia. Jak mówiła, zależy jej, żeby utrzymać granicę prywatności.
Celebrytka podkreśliła, że miała wrażenie, jakby po porodzie jej życie zaczęło się na nowo. – Tylko się gapiłam. Byłam tak zakochana. Zakochałam się też we wszystkich dzieciach na całym świecie. Noworodki są po prostu niesamowite: różowe, spuchnięte, kruche i małe. Teraz kocham wszystkie dzieci – wyznała. Jennifer Lawrence szczerze powiedziała o uczuciach, jakie nią targały. – To była najlepsza rzecz na świecie, a jednocześnie całkowicie przerażająca. Moje serce rozciągnęło się do granic możliwości, o których nie wiedziałem – relacjonowała.
Jennifer Lawrence dwa razy poroniła
W czasie wywiadu Jennifer Lawrence nie unikała trudnych tematów. Aktorka opowiedziała o swoich doświadczeniach z młodości. Kiedy miała 20 lat zaszła w ciążę. Chciała dokonać aborcji, ale zanim do tego doszło, poroniła podczas pobytu w Montrealu. Po raz drugi Lawrence zaszła w ciążę podczas kręcenia filmu „Nie patrz w górę”. Wówczas była już mężatką. Mimo że marzyła o byciu mamą, to kolejny raz się nie udało. Niezbędny był chirurgiczny zabieg usunięcia tkanki macicy. W rozmowie nie zabrakło wątków politycznych. Aktorka jasno określiła swoje stanowisko do aborcji, podkreślając, że kiedy oczekiwała dziecka, wielokrotnie myślała, jakby się czuła, gdyby była do tego zmuszona.
instagramCzytaj też:
Festiwal filmowy w Wenecji. Kto zachwycił na czerwonym dywanie?