Guillermo del Toro, twórca takich hitów jak „Labirynt Fauna”, „Kształt wody” czy „Hellboy”, kreuje potwora. Tuż po zdobyciu trzeciej statuetki Oscara, znany ze swojego niesamowitego stylu, scenarzysta i reżyser spełnia swoje marzenie: tworzy własną adaptację ukochanej gotyckiej powieści Mary Shelley „Frankenstein, czyli współczesny Prometeusz”. Netflix zaprezentował właśnie pierwszy zwiastun filmu.
Adaptacja bestsellera na Netflix. Pierwszy zwiastun gotyckiej opowieści
Guillermo del Toro pracuje nad adaptacją historii Frankensteina od ponad dziesięciu lat. Efekt trwającej całą jego karierę fascynacji powieścią w końcu ujrzy światło dzienne. Jeśli tworzenie filmu przypomina składanie ciała, to del Toro jest jego sercem, a potwornie utalentowana obsada staje się rękami i nogami. Oprócz Oscara Isaaca w roli Victora Frankensteina na ekranie zobaczymy Jacoba Elordiego wcielającego się w istotę powołaną do życia przez naukowca. Pierwsze jego zdjęcie w pełnej kreacji jest już dostępne.
"Nagrodzony Oscarem reżyser Guillermo del Toro adaptuje klasyczną powieść Mary Shelley o Victorze Frankensteinie – błyskotliwym, lecz owładniętym pychą naukowcu, który powołuje do życia stworzenie w potwornym eksperymencie. To akt, który ostatecznie prowadzi do upadku zarówno samego twórcy, jak i jego tragicznego dzieła" – brzmi oficjalny opis filmu, udostępniony przez Netflix.
W obsadzie oprócz Oscara Isaaca i Jacoba Elordi, pojawią się między innymi: Mia Goth, Felix Kammerer, David Bradley, Lars Mikkelsen, Christian Convery, a także Charles Dance i Christoph Waltz
Na platformie Netflix „Frankensteina” obejrzymy już 7 listopada 2025.
Czytaj też:
Same perełki w październiku na Netflix! Świetne nowości już od dziśCzytaj też:
Od groma miniseriali i thrillerów. Co na topie na Netflix?