W sobotni wieczór 17 maja w Bazylei odbył się 69. Konkurs Piosenki Eurowizji. Plebiscyt jak co roku przyciągnął uwagę widzów i mediów z całej Europy. Polskę reprezentowała w tym roku Justyna Steczkowska. 53-letnia wokalistka przygotowała show pełny efektów wizualnych i skomplikowanych choreografii.
Jury nie doceniło jednak utworu „Gaja”. Po ogłoszeniu wyników głosowania ekspertów, Polska zajmowała 24. miejsce – zdobyła zaledwie 17 punktów. Znacznie lepiej naszą reprezentantkę oceniła europejska publiczność. Po doliczeniu głosów od widzów Polka zakończyła swój udział w tegorocznej Eurowizji na 14. miejscu zdobywając ostatecznie 156 punktów.
Eurowizja 2025. Macierewicz pochwalił Steczkowską
Jak się okazuje, wśród fanów polskiej reprezentantki znalazł się Antoni Macierewicz. Polityk Prawa i Sprawiedliwości zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym wyraził swój zachwyt nad występem Justyny Steczkowskiej.
„Szanowna pani Justyno, »zachwyt« to słowo zbyt ubogie, by oddać to, co czuję — a »podziw« blednie w pani blasku. To zaszczyt móc podziwiać taką doskonałość na Eurowizji. Z niezrównanym pięknem, klasą i dumą reprezentowała pani Polskę. Dziękuję” – stwierdził poseł PiS.
Eurowizja 2025. Kto wygrał?
W tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji zwyciężył Johannes „JJ” Pietsch. 24-latek z Austrii podbił serca jurorów i widzów balladą „Wasted Love”. Tym samym przyszłoroczny, jubileuszowy konkurs odbędzie się po raz trzeci w historii w Austrii. – Moim marzeniem było zaśpiewanie na Eurowizji od czasu zwycięstwa Conchity Wurst. To było tak znaczące i sprawiło, że od tamtej pory oglądam Eurowizję – mówił młody muzyk.
W trakcie ogłaszania wyników nie zabrakło kontrowersji za sprawą wysokiej – drugiej pozycji Izraela.
Czytaj też:
Znamy zwycięzcę Eurowizji 2025! Jak poszło Justynie Steczkowskiej?Czytaj też:
Afera wokół uczestniczki Eurowizji. „Spodziewam się buczenia”