Wiktor Krajewski: Chciałabyś przeżyć swoją pierwszą młodość raz jeszcze?
Karolina Korwin Piotrowska: Nie, zdecydowanie nie.
Dlaczego?
Bo byłam przerażona, ambitna i bardzo zmęczona.
Dużo rzeczy dziś byś zmieniła?
W sumie nie, bo to moja przeszłość, moja własna i była jaka była, ale była moja.
A dzieciństwo wspominasz z nostalgią?
Tak, do 12 roku życia – mimo tego, że sporo czasu spędzałam w szpitalach – miałam bardzo fajne i co najważniejsze, bezpieczne dzieciństwo.
Myślisz, że jest – dla nas, ludzi – jeszcze dla nas szansa? Czy już dawno wykończyliśmy się i nawet się nie zorientowaliśmy?
Mamy widowiskowy bal na Titanicu. Dobro stało się złem. I na odwrót. Udajemy, że nic się nie dzieje, przymykamy oko na to, co zrobiliśmy i co nadal robimy ze światem, ze sobą, kupując nowe, nikomu niepotrzebne rzeczy, żeby zagłuszyć pustkę i strach.
Media zdychają. Politycy kłamią i nazywają to prawdą. Prawo staje się bezprawiem. Ludzie na siebie wrzeszczą. Kłamią. Jeden porządek upada, na jego miejsce pojawia się boleśnie realistyczna wersja filmu „Idiokracja”, który okazuje się dzisiaj kroniką zapowiedzianej śmierci świata, na zmianę z „Nie patrz w górę”.
Świat jest coraz gorszym miejscem do życia, dlatego warto zamiast walczyć o cały świat i o ludzi, którzy tego nie chcą, uporządkować swój kwadrat. To jedyne na co mamy wpływ.
Potrzebujemy takich postaci jak Stanowski?
Tak, choć jestem daleka od stawiania mu pomników. Stanowski ma jednak tę siłę, bezczelność i co ważne, środki do tego, by pokazać słabe strony mediów mainstreamu. Zaczął od obnażania głupoty i braku merytoryki przy materiale o Janoszek, który moim zdaniem nie był o niej, ale o tych, którzy tworzą media manistreamu w Polsce, o głupocie śniadaniówek, o parciu na kasę telewizji. Podobnie było z Derpienski, gdzie pokazał, kto za nią stoi, pokazał to jako jedyny, choć cały internet o tym huczał, nikt tego nie opublikował, woleli robić z nią wywiady i liczyć za nie kasę za kliki.
Teraz zrobił pranka z „kolegium” w swoim kanale i nabrał wszystkich, od Giertycha, po prokurator Wrzosek, laureatów Grand Press za, co za ironia, dziennikarstwo śledcze. I znowu – to nie jest materiał o tym, czy finansuje go PiS, tylko o tym, kto tworzy mainstremową narrację o świecie w naszym kraju.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.