W piątek 21 lipca na ekranach kin na całym świecie zagości „Oppenheimer” w reżyserii Christophera Nolana. Film budził ogromne emocje na długo przed premierą, a pierwsze recenzję nowego widowiska twórcy „Incepcji”, zwiastują niesamowite widowisko.
Recenzje „Oppenheimera”. Wysoka średnia ocen
Najnowsze dzieło Nolana, ma być jednym z tych filmów, które zawojują zarówno amerykański, jak i światowy box office. Widzowie decyzję o zakupie biletów bardzo często podejmują na bazie wyników, jakie film osiąga w dwóch wiodących serwisach poświęconych kinematografii Metacritic i Rotten Tomatoes. Jeśli wstępne oceny „Oppenheimera” przełożą się na sprzedaż biletów, to sukces finansowy jest nieodzowny.
Aż 90 proc. recenzji zebranych przez serwis Metacritic miało pozytywny wydźwięk. Tylko jeden z krytyków uznał, że film budzi w nim mieszane uczucia. Jeszcze lepiej przedstawia się wynik „Oppenheimera” w serwisie Rotten Tomatoes, gdzie po zebraniu niemal 150 recenzji, film osiągnął wynik na poziomie 92 proc. pozytywnych opinii.
„Oppenheimer” zbiera świetne recenzje
Co więcej o filmie Nolana pochlebnie piszą krytycy w najważniejszych amerykańskich mediach. W recenzjach położono nacisk na rozmach i dbałość o opowiadaną na ekranie historię. Zdaniem wielu recenzentów „Oppenheimer” to jeden z najlepszych filmów biograficznych w historii kina.
Poniżej kilka cytatów z recenzji filmów:
„To wielkie, niezwykłe osiągnięcie filmowe – zarówno pod kątem formalnym, jak i na poziomie samego pomysłu” – czytamy w „New York Times”.
„Będąc po części pierwszoosobowym dramatem psychologicznym, po części historycznym śledztwem, po części dramatem sądowym, Oppenheimer jest monumentalnym osiągnięciem: epicki w starym, dobrym tego słowa znaczeniu, zrealizowany z przebojową werwą, iskrzący się bogatą w pomysły, opartą na dialogach treścią” – napisał serwis Total Film.
„Film jest wciągający nawet pomimo swojego metrażu – te trzy godziny wydają się właściwie dwiema. Hipnotyczną cechą Nolana jest to, że znów traktuje swoją publiczność tak, jakby jej umysły zawsze były gotowe do kolejnych ćwiczeń mentalnych” – przekonuje "Metro"
„'Oppenheimer pochłonął mnie całkowicie: to gęsty, pełen dialogów i napięcia film częściowo o bombie, jednak głównie o tym, jak bardzo jesteśmy skazani na zagładę. Co za lato! Murphy jest dobry, ale role drugoplanowe – Damon, Downey Jr i Ehrenreich – zapierają dech. Odważny, pomysłowy, złożony film, który wstrząsa widzami” – czytamy w The Playlist.
Czytaj też:
Są pierwsze recenzje „Barbie”. Co piszą krytycy o filmie Grety Gerwig?Czytaj też:
„Indiana Jones i artefakt przeznaczenia”, czyli przygoda woła tetryka. Bez spoilerów