Tomasz Wolny uniknął groźnego wypadku samochodowego. Sam zatrzymał pijaną kobietę

Tomasz Wolny uniknął groźnego wypadku samochodowego. Sam zatrzymał pijaną kobietę

Tomasz Wolny
Tomasz Wolny Źródło:Instagram / tomaszwolny_tej
Tomasz Wolny ujawnił szczegóły groźnej sytuacji na drodze, której był uczestnikiem, gdy wracał z dziećmi samochodem.

Tomasz Wolny wraz ze swoimi dziećmi przeżył chwile grozy, a wszystko opisał na swoim instagramowym profilu. Prowadzący „Pytania na śniadanie” ujawnił, że zatrzymał pijaną kobietę, która prowadziła auto.

Tomasz Wolny uniknął groźnego wypadku

Tomasz Wolny wrzucił na Instagram fotografię wozu policyjnego i opisał sytuację drogową, której był uczestnikiem. Już we wstępie podkreślił, że opisał „przykrą historię ku świadomości”. Ujawnił, że wracał wieczorem wraz z dziećmi ze stajni, gdy „nagle ciemnozielony Opel Vectra zaczyna jechać zygzakiem”. Prowadzący „Pytania na śniadanie” w ostatniej chwili uniknął zderzenia czołowego!

„Nie mam wątpliwości – trzeba działać. Udaje mi się bezpiecznie wyprzedzić Vectrę, zajeżdżam drogę przed skrzyżowaniem i uspokajam dzieci, że wszystko jest pod kontrolą (...) Wysiadam, za kierownicą widzę kobietę, a obok mężczyznę. Otwieram drzwi kierowcy i wita mnie uderzająca woń alkoholu. Zero wątpliwości. Kobieta, która okazuje się być Ukrainką, na tym etapie na szczęście współpracuje i wysiada, a ja nurkuję do stacyjki po kluczyki. Tu następuje krótka „gentelmeńska” szamotanina z mężczyzną, z której wychodzę z tarczą i kluczykami w ręku” – napisał Tomasz Wolny na Instagramie.

Prowadzący śniadaniówki zdradził, że zatrzymana przez niego kobieta miała aż 2,6 promila alkoholu we krwi! Próbowała przekonać Tomasza Wolnego, że jest trzeźwa, chciała także odzyskać swoje kluczyki. Tymczasem on już wezwał policję. „Po kilku minutach temat przejmują policjanci, a Pani udaje, że nie potrafi dmuchnąć w alkomat, więc kończy w radiowozie, a ostatecznie w areszcie, by tam doczekać trzeźwości i dalszych konsekwencji” – dodał Tomasz Wolny.

Tomasz Wolny w swoim wpisie nie ukrywa, że współczuł kobiecie. „(...) od policjantów słyszę słowa, przez które poruszam ten temat: „Brawo za reakcje, ale była ryzykowna”. Fakt. Akurat ja musiałem działać szybko, bo ta kompletnie pijana kobieta jechała wprost na drogę krajową pełną tirów. Zadziałałem natychmiast i wszystko skończyło się dobrze, ale nie trzeba ryzykować” – podkreślił Tomasz Wolny, dodając, że widząc podobne zachowanie na drodze, wystarczy zadzwonić na policję i wskazać namiary na podejrzanie poruszający się pojazd.

instagramCzytaj też:
Katarzyna Cichopek zaliczyła wpadkę w „Pytaniu na śniadanie”. Jeden szczegół zwrócił uwagę widzów
Czytaj też:
Łukasz Nowicki znika z „Pytania na śniadanie”. Fani proszą: „Wracaj szybko”

Źródło: WPROST.pl / Instagram