Paulina Smaszcz ujawniła kulisy rozwodu z Maciejem Kurzajewskim. Padły ostre słowa

Paulina Smaszcz ujawniła kulisy rozwodu z Maciejem Kurzajewskim. Padły ostre słowa

Paulina Smaszcz
Paulina Smaszcz Źródło: Instagram / paulina.smaszcz
Paulina Smaszcz znów ostro uderzyła w byłego męża. W swojej książce ujawniła, dlaczego zdecydowała się na rozwód.

Już od kilku miesięcy Paulina Smaszcz nie odpuszcza byłemu mężowi, Maciejowi Kurzajewskiemu. Mimo że para zakończyła swoje małżeństwo w 2020 roku po 23 latach, to do tej pory Paulina Smaszcz chętnie porusza ten temat nie tylko na swoim instagramowym profilu czy w wywiadach, ale też w swojej książce – „Bądź kobietą Petardą!”.

Paulina Smaszcz o rozwodzie z Maciejem Kurzajewskim

W 2021 roku Paulina Smaszcz wydała swoją książkę „Bądź kobietą petardą!”. W opisie czytamy, że publikacja ta skierowana jest do kobiet, które chcą zmienić swoje życie. „Szukasz inspiracji, wsparcia, energii, zrozumienia? Pragniesz dla siebie czegoś nowego, ale boisz się konsekwencji? Zmień to! Ta książka jest dla ciebie! Jesteś swoją mistrzynią i uczennicą jednocześnie. Odważ się poświęcić sobie czas i zacznij żyć świadomie” – informuje wydawca książki Pauliny Smaszcz.

Może się wydawać, że to poradnik, to jednak nie zabrakło wątków osobistych. Paulina Smaszcz chętnie wplata je również w swoje coachingowe wykłady. Ostatnio zrobiła to, gdy mówiła o toksycznych mężczyznach, których można spotkać na portalach randkowych. Wtedy też wspomniała o Macieju Kurzajewskim, choć nie poznała go w taki sposób. Uderzyła przy okazji w Katarzynę Cichopek, twierdząc, że ma długi. Tymczasem w swojej książce ujawniła kulisy rozwodu z Maciejem Kurzajewskim i wspomniała, dlaczego zależało jej na rozwodzie z byłym mężem.

Okazuje się, że Paulina Smaszcz zdecydowała się na rozstanie, gdy zachorowała. Wtedy otrzymała duże wsparcie od przyjaciółek. O związku z Maciejem Kurzajewskim wspomina w zaledwie dwóch słowach, ale mówią one wszystko o tym, jak się czuła.

„Kiedy wyszłam ze szpitala, moje cztery przyjaciółki dały mi pieniądze na lekarstwa, benzynę, jedzenie dla dziecka i na honorarium dla adwokata, żebym mogła się jak najszybciej rozwieść. Nie walczyłam o alimenty i o pieniądze. Musiałam jak najszybciej zakończyć życie, którego nie chciałam i w którym czułam się deprecjonowana i poniżana” – napisała Paulina Smaszcz w swojej książce, cytowanej przez plotek.pl.

Czytaj też:
Smaszcz tłumaczy się z zarzutów i uderza w byłego męża i Cichopek. „Para zdrajców”
Czytaj też:
Paulina Smaszcz odpowiedziała Katarzynie Cichopek. Wspomniała o jej byłym mężu

Źródło: WPROST.pl / plotek.pl