„Twoja twarz brzmi znajomo". Widzowie oburzeni wygraną Krzysztofa Ibisza. „Ustawka większa niż z Eurowizją"

„Twoja twarz brzmi znajomo". Widzowie oburzeni wygraną Krzysztofa Ibisza. „Ustawka większa niż z Eurowizją"

Krzysztof Ibisz wygrał 1. odcinek TTBZ
Krzysztof Ibisz wygrał 1. odcinek TTBZŹródło:Instagram / twojatwarzbrzmiznajomo
Krzysztof Ibisz wygrał 1. odcinek 18. edycji „Twoja twarz brzmi znajomo”, a widzowie są tym oburzeni. Podejrzewają ustawkę.

Za nami 1. odcinek 18. edycji „Twoja twarz brzmi znajomo”. Na widzów czekało wiele zmian – nowy juror Paweł Domagała, który zastąpił Katarzynę Skrzynecką i Michała Wiśniewskiego, a także nowy prowadzący Maciej Rock, który zajął miejsce Piotra Gąsowskiego. Zaskoczeniem mogli być też uczestnicy, wśród których pojawił się m.in. Krzysztof Ibisz, pierwszy raz w nietypowej dla siebie roli. W końcu do tej pory to on był prowadzącym programów, a nie uczestnikiem. Jak się okazuje, jego występ na tyle zachwycił jurorów, że wygrał 1. odcinek. Widzowie są tym jednak oburzeni.

Widzowie oburzeni wygraną Krzysztofa Ibisza

Zwycięstwo Krzysztofa Ibisza, który wcielił się w Macieja Maleńczuka, oburzyło widzów. W komentarzach na Instagramie wyrażają swoje niezadowolenie.

„A co wspólnego, poza wyglądem, miał pan Ibisz z Maleńczukiem? Kpina!”, „Wy nas chyba macie za idiotów”, „Przecież to jakiś żart i przekupstwo, że wygrał Ibisz”, „Totalnie niesprawiedliwe.. Chyba się coś im pomyliło” – komentują widzowie.

Według niektórych komentujących w 1. odcinku show „Twoja twarz brzmi znajomo”... doszło do ustawki! Internauci nie przebierają w słowach, a sytuację porównują do preselekcji do Eurowizji. „Trochę ustawka, ale to szczegół... Można się było spodziewać”, „Ustawka większa niż z Eurowizją”, „Kiepskie lansowanie gwiazdora własnej stacji, żenująca i nachalna autopromocja, nawet w subtelny product placement nie potraficie. Jurorzy chyba powinni udać się na woskowanie uszu. Ta edycja zapowiada się wyjątkowo” – piszą oburzeni widzowie.

instagram

Zupełnie inne zdanie mieli jurorzy, którzy zachwycali się występem Krzysztofa Ibisza. – Trzy minuty temu cała Polska czekała na ten występ. Ciężko jest podrobić barwę Macieja Maleńczuka, więc wiadomo, że nie był to stuprocentowy Maleńczuk, ale kompletnie mi to nie przeszkadzało. W zadaniu aktorskim – dyszka – powiedział Robert Janowski. – A ja się cieszę, że żyję w tych samych czasach co Krzysztof Ibisz. Jestem zachwycony, chciałem zrobić coming out i przyznać publicznie, że kocham Krzysztofa za dystans. Wierzcie mi, że nikt w polskim show biznesie nie ma do siebie takiego dystansu jak on – zachwycał się Paweł Domagała.

Czytaj też:
Zarobki za konferansjerkę zwalają z nóg. Ujawniono stawki Kammela i Ibisza
Czytaj też:
"Twoja twarz brzmi znajomo". Krzysztof Ibisz po raz pierwszy jako uczestnik. „Czuję się dziwnie"

Źródło: WPROST.pl / Instagram