Gwiazda „Emily w Paryżu” była w toksycznym związku. Lily Collins mówi o przemocy

Gwiazda „Emily w Paryżu” była w toksycznym związku. Lily Collins mówi o przemocy

Lily Collins
Lily Collins Źródło: Instagram / lilyjcollins
Lily Collins opowiedziała o swoim dawnym związku. Gwiazda hitu Netfliksa wprost przyznaje, że ta relacja była bardzo toksyczna.

Lily Collins dziś jest światowej sławy gwiazdą i szczęśliwą żoną reżysera i scenarzysty, Charliego McDowella, którego poślubiła w 2021 roku. Nie zawsze tak było. Okazuje się, że w przeszłości Lily Collins była w toksycznym związku, o którym opowiedziała w podcaście „We Can Do Hard Things”.

Lily Collins o toksycznym związku

Lily Collins przyznała w rozmowie, że była ofiarą przemocy. Mężczyzna kontrolował ją na każdym kroku.

„To on mnie wybrał. Chciałam być taka, jaką chciałby mnie widzieć. Mówiłam to, co chciał, żebym mówiła. Robiłam to, co mi kazał. Było dużo kontroli. Dużo emocjonalnej przemocy i znęcania się” – powiedziała.

Były partner pozornie pieszczotliwie nazywał aktorkę „małą Lily”, chcąc jednak w ten sposób ją poniżyć. – Używał okropnych słów. W niewybredny sposób komentował to, co miałam na sobie, nazywał mnie „dziwką” – powiedziała Lily Collins.

Aktorka przyznała, że zachowanie toksycznego partnera miało ogromny wpływ na jej poczucie wartości i samoocenę. Lily Collins przyznała, że w pewnym momencie chciała stać się „niewidzialna”. – Było mi wygodnie w tej ciszy, bo czułam, że muszę stać się mała, aby poczuć się bezpiecznie – powiedziała.

Lily Collins udało się zerwać z toksycznym partnerem dzięki terapii.

Czytaj też:
„Emily w Paryżu” powraca. Mamy fotki z 3. sezonu serialu. Co o nim wiadomo?
Czytaj też:
„Emily w Paryżu” doczeka się 3. i 4. sezonu. Netflix potwierdził kontynuację serialu

Źródło: WPROST.pl / people.com