Wojciech Walasik zmarł 3 lutego, mając 60 lat. Aktor i reżyser grał epizodyczne role w popularnych serialach. To on wcielał się w Bronisława Porębskiego, rzekomego męża Czesi w „Klanie”. Grał też w „Ojcu Mateuszu”, „Kryminalnych” czy „Plebanii”. Smutną wiadomość o jego śmierci przekazała Akademia Muzyczna im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi.
Wojciech Walasik nie żyje
Wojciech Walasik był nie tylko aktorem, ale też wykładowcą Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi. Dlatego uczelnia poinformowała o jego śmierci, publikując post w mediach społecznościowych.
„Dotarła do nas smutna informacja, że 3 lutego, w wieku 60 lat, zmarł Wojciech Walasik, aktor, reżyser, wykładowca Akademii Muzycznej w Łodzi w latach 2001-2011” – czytamy na profilu uczelni.
Uczelnia poinformowała również, że pogrzeb aktora ma się odbyć w środę, 8 lutego, o godzinie 14.00 w Kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Leonarda w Pajęcznie. – Uroczystości poprzedzi wystawienie oraz wyprowadzenie urny na cmentarz rzymskokatolicki przy ul. Cmentarnej o godzinie 12.00 – czytamy.
Od kilku miesięcy Wojciech Walasik walczył z nieuleczalną chorobą, przez którą nie był w stanie pracować. Jego przyjaciele zorganizowali nawet zbiórkę w jego imieniu.
Czytaj też:
Michał Lesień w żałobie. Zmarła matka aktoraCzytaj też:
W „M jak miłość” Aneta podpowiada Lilce szantaż. Chodzi o Ethana i Mateusza