Meghan Markle wspomina rolę hostessy w teleturnieju. „Byłam zredukowana do słodkiej idiotki”

Meghan Markle wspomina rolę hostessy w teleturnieju. „Byłam zredukowana do słodkiej idiotki”

Meghan Markle
Meghan Markle Źródło:Shutterstock / FiledIMAGE
W nowym odcinku swojego podcastu księżna Meghan Markle rozmawiała z Paris Hilton o stereotypowym przedstawianiu kobiet. Wspomniała o swoich negatywnych doświadczeniach z planu teleturnieju „Deal or no Deal”.

We wtorek rano Spotify opublikował najnowszy odcinek podcastu księżnej Sussex, „Archetypes”. Meghan Markle i Paris Hilton omawiały w nim stereotyp „bimbo” (pol. „słodkiej idiotki”). Paris Hilton opowiadała o tym, jak media przedstawiały ją jako „głupią blondynkę”.

Na początku odcinka Meghan Markle powiedziała, że ostatnio skakała po kanałach telewizyjnych – „tak przy okazji, a to rzadkość, gdy masz dwoje dzieci, które mają mniej niż cztery lata”. Wtedy trafiła na program „Deal or No Deal”, w którym była jedną z hostess noszących aktówki.

– To przywołało wiele wspomnień – mówiła 41-letnia Meghan. Przypomniała sobie, że chociaż program „Deal or No Deal” nie dotyczył aktorstwa, do którego dążyła, cieszyła się, że ma pracę, aby płacić rachunki podczas chodzenia na przesłuchania. Mimo to z perspektywy czasu negatywnie wspomina udział w teleturnieju.

Meghan Markle o pracy hostessy: Byłam zredukowana do wyglądu

Markle powiedziała, że przed nagraniem pokazu modelki ustawiały się w kolejce do różnych stanowisk, gdzie miały doklejane rzęsy, przedłużane włosy i wypychano im biustonosze. Uczestniczki co tydzień otrzymywały również kupony na opalanie natryskowe. – To, jak mamy wyglądać, musiało pasować do szablonu. Chodziło tylko o wygląd, nie o inteligencję – mówiła.

– Byłam wdzięczna za tę pracę, ale nie za to, jak się w niej czułam, co nie było mądre. A tak przy okazji, na scenie byłam otoczona przez mądre kobiety, ale nie na tym się skupialiśmy. Skończyło się na tym, że wychodziłam na scenę ze ściskiem w żołądku, wiedząc, że jestem kimś więcej niż tym, co zostało uprzedmiotowione na scenie. Nie lubiłam być zredukowana do wyglądu, a tak właśnie się czułam, sprowadzona do tego konkretnego archetypu – słodkiej idiotki – mówiła. W końcu zrezygnowała z udziału w programie. Wspomniała też o czasie, gdy była stażystką w ambasadzie USA w Argentynie w Buenos Aires i ceniono ją za umiejętności. – Tutaj byłam ceniona za coś zupełnie przeciwnego – powiedziała.

Czytaj też:
Księżna Kate wyciągnie rękę do Meghan Markle? Ma wykonać ten gest z myślą o dwóch osobach
Czytaj też:
Książę Harry i Meghan powiedzieli kilka słów za dużo? „Są spanikowani”

Źródło: People