„Skazana”. Nowy, przejmujący serial Player Original z Agatą Kuleszą. Jak przeżyć w więzieniu?

„Skazana”. Nowy, przejmujący serial Player Original z Agatą Kuleszą. Jak przeżyć w więzieniu?

Kadr z serialu „Skazana”
Kadr z serialu „Skazana”Źródło:Player.pl
Kobiece więzienie i niesłusznie oskarżona kobieta, która musi szybko nauczyć się więziennych zasad, by przeżyć. Jak naprawdę wygląda życie zza krat? Nowy, przejmujący serial Player Original „Skazana” z Agatą Kuleszą w roli głównej.

W serwisie Player.pl pojawił się pierwszy odcinek serialu „Skazana”.

„Skazana” Player Original

Alicja Mazur to sędzia, która słynie z surowych wyroków. Zostaje jednak wrobiona w zabójstwo i trafia do więzienia, do kobiet, które sama tam wysłała. Początkowo jest przekonana, że wszystko musi się wyjaśnić, że przecież prawo jest po jej stronie, to prawo, które egzekwowała i w które wierzyła, jak w nic innego. Szybko jednak zdaje sobie sprawę, że wszystko, w co wierzyła to ułuda. Rygor, więzienne zasady, nieznana hierarchia władzy, zaskakujące układy i więzienna rzeczywistość mogą sprawić, że się załamie i podda. Przy życiu trzyma ją jednak myśl o córce, która ma tylko ją. I to dla niej musi dowieść swojej niewinności i przetrwać. Tylko jak to zrobić? „Skazana” to kolejna rola, w której Agata Kulesza pokazuje, jak wielowymiarową jest aktorką. Zabiera nas za kraty więzienia, w którym zapominamy o innych bohaterkach, w które wcielała się artystka i razem z nią poznajemy mroczny świat osadzonych.

Życie zza krat

W filmach słyszymy o więziennej hierarchii, o „grypsujących”, „cwelach” i recydywistach, którzy tworzą obce, nieznane nam więzienne „prawo”. Czy tak jest naprawdę? I czy sytuacja ta dotyczy również zamkniętych w celach kobiet? Ewa Ornacka, która napisała książkę Skazane na potępienie pokazała, że więzienie zmienia każdego człowieka. Separacja od bliskich, a zwłaszcza od dzieci, sprawia, ze jedne kobiety szukają za kratami jakiejkolwiek bliskości, namiastki domu, by przetrwać wyrok, inne zaś, nie radząc sobie z zamknięciem, poddają się wewnętrznej agresji lub zamykają na cały świat. Jedno się jednak nie zmienia. Dla osadzonych policjanci, sędziowie inni pracownicy systemu prawnego, są uosobieniem zła, machiny, która sprawiła, że ich życie się zatrzymało. Większość z tych kobiet pochodzi z patologicznych środowisk, cierpiały już jako dzieci, ale wtedy ten system o nie nie zadbał, nie wyciągnął do nich pomocnej dłoni. Przypomniał sobie o nich dopiero w chwili, gdy doszło już do przestępstwa. Jak więc mogą im zaufać?

Czy można trafić do więzienia za „niewinność”?

Mówi się, że w „więzieniach siedzą sami niewinni”, bo większość osadzonych nie przyznaje się do zarzucanych im czynów. Tymczasem życie pokazuje, że prawo nie jest doskonałe i nie brakuje ludzi, którym niesłusznie odebrano wolność. Wystarczy wspomnieć jedną z najgłośniejszych historii, na podstawie której powstał obsypany nagrodami film „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”. Mimo, iż kilkanaście osób dostarczyło mu alibi, to fakt, że był podobny do rysopisu sprawcy i wymuszone przemocą przez policjantów zeznania, sprawiły, że Komenda został skazany. Oskarżenie i wyrok zajęły chwilę, zaś udowodnienie niewinności wiele lat. Czy nie powinno być odwrotnie? Powiecie, że oczyszczony z zarzutów otrzymał ogromne odszkodowanie, ale czy są pieniądze, które zwrócą mu 18 odebranych lat? Czasu, kiedy atakowany, bity i poniewierany trzykrotnie próbował popełnić samobójstwo?

– Żeby wznowić postępowanie, potrzebne są bardzo mocne, nowe dowody. W Polsce system ponownego badania takich spraw jest mało skuteczny. To dramat skazanych – mówiła w jednym z wywiadów Maria Ejchart-Dubois, która kieruje Kliniką Niewinności, działającą przy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Każdego roku wraz ze studentami bada kilkadziesiąt spraw, w których mogło dojść do niesłusznego skazania.

Pierwszy odcinek serialu „Skazana” dostępny jest już w serwisie Player.pl.

Źródło: Player.pl