Informację o śmierci aktorki podał Anthony Delon, syn aktorki i jej były mąż Alain Delon. Jak poinformowali, Nathalie Delon zmarła w czwartek 21 stycznia bardzo szybko po zdiagnozowaniu u niej raka.
Nathalie Delon w wieku 18 lat poślubiła Guya Barhelemy'ego, francuskiego żołnierza, z którym miała córkę. Ich związek rozpadł się w 1963 roku, a rok później aktorka wyszła za mąż za Alaina Delona, z którym miała syna Anthony'ego.
Jej pierwszą rolą na dużym ekranie było wcielenie się w Jane Lagrande u boku swojego męża w filmie „Samuraj” (1967). Niestety widzowie oceniali krytycznie jej grę aktorską, w odróżnieniu od jej męża. W 1968 roku para rozstała się.
Delon pojawiła się później jeszcze w kilku filmach, m.in. w: „Armii cieni”, „48 godzin”, „Sinobrodym” czy „Bardzo łądna i bardzo wesoła historia” u boku Brigitte Bardot.
Aktorka była też scenarzystką i reżyserką. W jej dorobku znalazły się m.in. obrazy: „Zawiadomienie o nieszczęśliwym wypadku” czy „Słodkie kłamstwa”.