„Dillermand” to określenie pochodzące ze slangu duńskiego, oznaczające penisa. Bajka, której bohaterem jest wspomniany John, zadebiutowała w minioną sobotę na kanale dla dzieci DR Remasjang i jest skierowana do dzieci w wieku 4-8 lat. John Dillermand zmaga się w każdym odcinku ze swoim długim i magicznym penisem, który jednak czasami się przydaje, ratując go z różnorodnych tarapatów. Od oswajania lwów po latanie jak helikopter przy jego użyciu – w tej bajce znajdziemy dosłownie wszystko. Reżyserem animacji jest Jacob Ley, który twierdzi, że głównego bohatera wymyślił po odbyciu rozmów z własnymi dziećmi.
Część widzów złożyło skargę w związku z emisją bajki, jednak szef DR Remasjang Morten Skov Hansen odrzucił oskarżenia, pisząc w oświadczeniu, że „w serialu nie chodzi o seksualizację ciała”. – Jest wiele pozytywnych komentarzy od rodziców, którzy wykorzystali film do porozmawiania z dziećmi o ciele - zwrócił uwagę.
Niezależnie od tego, czy komuś się podoba fabuła bajki czy nie, tylko w weekend pierwszy jej odcinek obejrzało 90 tys. osób. Planowana jest emisja 20 odcinków serii.
Czytaj też:
Kanye West i Kim Kardashian biorą rozwód? „Skończyli ze sobą”