Edyta Górniak tłumaczy swoje słowa. „Oczywiście, że wirus jest. Ludzie chorują i masowo umierają”

Edyta Górniak tłumaczy swoje słowa. „Oczywiście, że wirus jest. Ludzie chorują i masowo umierają”

Edyta Górniak
Edyta Górniak Źródło: Instagram / edytagorniak
Polska piosenkarka Edyta Górniak podczas nowej relacji na InstaStory przekonywała swoich fanów, aby „nie ulegać masowej manipulacji”. Zaznaczyła raz jeszcze, co miała na myśli mówiąc o pandemii i zapewniła, że wierzy w to, że koronawirus istnieje.

„Kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa!”

Na początku relacji Górniak poinformowała, że otrzymuje bardzo dużo słów zrozumienia, wsparcia oraz porad, za które podziękowała swoim fanom. – Jak już się wszyscy wypowiedzieli, to ja też to chciałam zrobić. Kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa! Zwróćcie uwagę na to, żeby nie ulegać masowej manipulacji, bo wygląda na to, że ludziom można wszystko wmówić. Moje słowo zostało zmanipulowane w brutalny sposób – podkreśliła.

Piosenkarka zapewniła, że „nie powiedziała, że ludzie nie chorują, że nie ma zakażeń, a szpitale są puste”. – Powiedziałam coś zupełnie innego. Oczywiście, że wirus jest, mamy na to mnóstwo dowodów na całym świecie. Ludzie chorują i masowo umierają. Moim słowom został nadany inny sens, co było świadomą manipulacją – zaznaczyła.

Odnosząc się do słów o leczniczych właściwościach oregano artystka podkreśliła, że miała na myśli to, że „z powodu stresów i zakażeń można swoją odporność podnosić w naturalny sposób”. – Służą do tego witaminy: B, C, D, magnez oraz oregano. Nie jest to wiedza, którą ja wymyśliłam – zapewniła.

Górniak apeluje o rozsądek

Na koniec Górniak stwierdziła, że „ludzie lepiej czują się, wyrażając złe emocje”. – Złość, gniew, smutek nie dziwi mnie, ale apeluję o rozsądek, ale jak się ludzie pozabijają w tej nienawiści i agresji, to nie wylądujemy w żadnym bezpiecznym miejscu – podkreśliła.

Czytaj też:
Czwarty sezon „The Crown” a prawdziwa historia. Netflix przygotował wyjątkowe nagrania

Galeria:
48-letnia piosenkarka Edyta Górniak