– Lecimy do Nowego Jorku. Mamy kilka spraw zawodowych do załatwienia, parę spotkań ważnych. Cieszę się na tę podróż, bo przynajmniej się trochę prześpię – mówiła na swoim InstaStories Małgorzata Rozenek-Majdan, której w podróży towarzyszył mąż. – W związku z szalejącym wirusem, nie tylko koronawirusem, ale w ogóle takim sezonem grypowym, dostaliśmy od lekarza takie zalecenie, że lepiej, żebyśmy mieli maseczki. No więc je mamy. Wyglądamy dziwnie – zauważyła celebrytka. Radosław Majdan zażartował z kolei, że napada na bank.
Czym jest koronawirus?
Liczba zachorowań na koronawirus 2019-nCoV, który miał swój początek w chińskim mieście Wuhan, lawinowo rośnie. Choroba rozprzestrzeniła się do kilkunastu krajów. Przypadki zachorowań odnotowano m.in. w Tajlandii, Japonii, Korei Południowej, na Tajwanie, w Nepalu, Wietnamie, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Stanach Zjednoczonych i Australii, Francji i Niemiec. Według najnowszych informacji dotychczas z powodu nowego koronawirusa zmarło 565 osób, a liczba zdiagnozowanych przypadków koronawirusa 2019nCoV wynosiła ponad 28 tysięcy.
Czytaj też:
Młody lekarz zmarł po 10 dniach nieprzerwanej pracy. Walczył z koronawirusem
Małgorzata Rozenek-Majdan podróżowała w masce ochronnej