Widzowie kojarzą aktorkę z roli Oli Zimińskiej w serialu „Na Wspólnej”, w którym grała w latach 2006-2017. Była takze uczestniczką programu „Azja Express”. Na co dzień występuje w stołecznym Teatrze Capitol. W 2013 wzięła udział w rozbieranej sesji do magazynu „Playboy”.
W miniony weekend aktorka zamieściła na swoim profilu na Instagramie zdjęcie, na którym siedzi na łódce w zielono-czarnym kostiumie kąpielowym. Pod fotografią pojawiło się mnóstwo komentarzy. „Marti... coś za chudo”, „masakra, jak z seksownej kobiety zrobić z siebie tak coś”, „słabo naprawdę”, „kurczę dziewczyno za mocno poszalałaś z odchudzaniem”, „straszne to zdjęcie” – pisali internauci. Pojawiło się także kilka wulgarnych i obraźliwych komentarzy, które nie nadają się do zacytowania.
„Tutaj pokazałam siebie trochę w inny sposób”
– Kiedy wrzucałam to zdjęcie nawet przez myśl mi nie przeszło, że wywoła się taka burza. Nie sądziłam, że ludzie będą tak reagować. Niestety, co przykre, nie zabrakło negatywnych komentarz wyrażonych w niemiły sposób. Mi nie przyszłoby do głowy, żeby w ogóle komentować czyjeś zdjęcia. Do wszystkich tych, którzy komentowali to zdjęcie: Mam się bardzo dobrze! Szczerze? Nigdy chyba nie miałam się lepiej – powiedziała aktorka w rozmowie z Wirtualną Polską. – Myślę, że fani mogli tak nerwowo zareagować na to zdjęcie, bo przecież to, jak wyglądamy na zdjęciach na Instagramie, nie jest wymierne do rzeczywistości. Tutaj pokazałam siebie trochę w inny sposób – dodała.
Czytaj też:
Tomasz Kot jako Nikola Tesla. Polski aktor zagra wynalazcę w filmie biograficznym