Gwiazdy skrytykowały wycofany projekt ustawy PiS. „Polki dziękują za Wpier..l +”

Gwiazdy skrytykowały wycofany projekt ustawy PiS. „Polki dziękują za Wpier..l +”

Maja Ostaszewska
Maja Ostaszewska Źródło: Newspix.pl / Aleksander Majdański
Projekt nowelizacji ustawy o przemocy w rodzinie został skrytykowany przez wiele środowisk. Regulacje, w świetle których osoba doświadczająca jednorazowego pobicia nie jest ofiarą przemocy domowej, zostały już wycofane z dalszych prac. Mimo to, wciąż wzbudzają emocje.

Polskie gwiazdy zareagowały na informacje o projekcie nowelizacji, biorąc udział w okolicznościowej kampanii. Jej efekty zaprezentowała na  Maja Ostaszewska. Na czarno-białym zdjęciu widzimy zdjęcia kobiet, które wyglądają jak ofiary pobicia. Udział w sesji wzięły m.in. Danuta Stenka, Iza Kuna i Grażyna Wolszczak. Całości towarzyszy hasło: „Polki dziękują za nowy program Wpier..l +”.

Ostaszewska napisała pod zdjęciem, że „sam pomysł uznania, że jednorazowy atak nie jest przemocą przeraża”. „Takie podejście cofa nas w świadomości tego, czym jest przemoc domowa. Agresja, na którą nigdy nie może być zgody, bez żadnej taryfy ulgowej” – dodała. W komentarzach nie brakuje głosów krytycznych wobec nowelizacji ustawy. Część internautów przypomina jednak, że projekt został już wycofany.

instagram

Falstart ministerstwa

Przypomnijmy, że w udostępniony 31 grudnia 2018 roku projekt zakładał kilka daleko idących zmian w istniejących do tej pory przepisach. Już nie „przemoc w rodzinie”, a „przemoc domowa”. Koniec z „Niebieską Kartą” zakładaną „z urzędu”, czyli bez pytania o zgodę osoby pokrzywdzonej – teraz w trakcie procedury konieczne miało być uzyskanie zgody od osoby doznającej przemocy. Zmieniała się także definicja przemocy domowej – od teraz miało to być tylko „powtarzające się” pobicie, co oznaczało, że ofiara nawet najbardziej dotkliwego, ale jednorazowego pobicia, nie byłaby już uważana za ofiarę przemocy domowej. Projekt ustawy został już wycofany na wniosek premiera, a komunikat w sprawie opublikowało Ministerstwo Rodziny.

Czytaj też:
Wiceminister oddaje się do dyspozycji Rafalskiej. „Ta wersja projektu nie powinna ujrzeć światła dziennego”