Taylor Swift w swoim poście wyznała, że to „wydarzenia z ostatnich dwóch lat” sprawiły, że nie jest już niechętna, by dzielić się swoimi poglądami. „Zawsze będę głosowała w oparciu o to, który kandydat będzie bronił i walczył o prawa człowieka. Uważam, że wszyscy na to zasługujemy” –napisała.
Post artystki ma związek z wyborami do amerykańskiego Kongresu, które odbędą się w listopadzie. Taylor Swift wystąpiła przeciwko kandydatowi republikańskiemu z jej rodzinnego stanu Tennessee. „Marsha Blackburn głosowała przeciwko równej płacy dla kobiet, głosowała przeciwko ustawie o ponownym wydaniu ustawy o przemocy wobec kobiet, która ma na celu ochronę kobiet przed przemocą w rodzinie, prześladowaniem” – wymieniała piosenkarka.
Wpis Taylor Swift na Instagramie szybko zyskał popularność i zebrał ponad 1,2 mln polubień. Pod postem amerykańskiej piosenkarki pojawiło się też mnóstwo komentarzy. Jedni wyrażali swoje poparcie dla jej słów, inni z kolei zastanawiali się, czy wpis na temat polityki w ogóle powinien się znaleźć na profilu artystki.
Czytaj też:
Była miss Iraku po morderstwie Tary Fares: Jesteśmy zabijane jak kury