TV Republika w tarapatach. Musi zapłacić karę

TV Republika w tarapatach. Musi zapłacić karę

TV Republika
TV Republika Źródło: YouTube / Telewizja Republika
Stacja Tomasza Sakiewicza poniesie konsekwencje za obraźliwe sformułowania na temat członków koalicji rządzącej i zwolenników rządu, które padły na antenie.

Zarówno dziennikarze, jak i widzowie Telewizji Republika nie kryją niechęci wobec obecnego rządu. W związku z tym na antenie stacji Tomasza Sakiewicza już niejednokrotnie padały słowa, które uderzały w polityków koalicji rządzącej. Ostatnio jednak miarka się przebrała – przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nałożył pieniężną karę na Republikę.

KRRiT ukarała Telewizję Republika

Kilka dni temu okazało się, że przewodniczący KRRiT postanowił ukarać Telewizję Republika za zdarzenie, do którego doszło 7 marca 2024 roku. Wówczas do programu prowadzonego przez Jacka Sobalę zadzwoniła pani Małgorzata z Pszczyny. Kobieta poruszyła temat edukacji seksualnej w szkołach. – Słuchałam trochę tej Środy. Ludzie, dajcie spokój. (...) Rozmawiałam z synem i powiedziałam, że będzie wychowany, że szkół obojętnie jakich, szczególnie podstawowych, wyjdą debile komórkowo-tęczowe. Taka Środa, stara rura – stwierdziła, a gdy gospodarz sprostował, że chodzi o prof. Monikę Płatek, dodała: „Któraś ta komusza stara rura”.

Później kobieta określiła ekipę Donalda Tuska „pospólstwem bolszewicko-szwabskim”. Zwolenników obecnego rządu nazwała smarkaterią, a marszałka Sejmu Szymona Hołownię „fagasem z TVN-u”. – Pogońcie ryżego, gdzie korzenie jego na Berlin, schnella, schella – krzyczała. Po 10 minutach Sobala przerwał kobiecie. – Bardzo uprzejmie dziękuję. Wszystko jest w porządku, mniej więcej. Z tą „rurą” to nie, ja się nie zgadzam – powiedział, żartując, że o rurach można mówić np. w kontekście Wodociągów Kieleckich, a nie kobiet.

Właśnie za to zdarzenie na Telewizję Republika KRRiT nałożyła karę w wysokości 40 tys. złotych. We wtorek 18 lutego poinformował o tym na antenie stacji przewodniczący Maciej Świrski. – Republika, jak każde inne medium, jest pod nadzorem Krajowej Rady. Jeżeli Republika coś zbroi, to przewodniczący ma prawo, jeśli to uzasadnione, ją ukarać. Ostatnio dostaliście 40 tys. zł kary za to, że ktoś brzydkiego słowa użył na antenie – stwierdził szef KRRiT.

– Inne media tak samo są pod nadzorem. Jedne są mniejsze, drugie większe. Jedne robią rzeczy okropne z punktu widzenia prawdy i tego na czym polega informacja. Inne nie dopilnują, że ktoś chlapnie coś na antenie. Problem polega na tym, że politykom nic do tego – mówił Maciej Świrski, przestrzegając przed paraliżem KRRiT, do którego doprowadziłoby jego postawienie przed Trybunałem Stanu.

Z kolei w rozmowie z „Wirtualnymi mediami” Teresa Brykczyńska, rzecznik prasowy KRRiT, dodała: „W związku ze stwierdzeniem naruszenia art. 18 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji Przewodniczący KRRiT wydał decyzję dnia 14 lutego 2025 r. w sprawie ukarania nadawcy karą pieniężną w wysokości 40 tys. zł. Postępowanie dotyczyło audycji «Mówi się» wyemitowanej 7 marca 2024 r., w której prowadzący w niewystarczający sposób zareagował na obraźliwą, nienawistną wypowiedź osoby dzwoniącej do studia”.

Co istotne, Tomasz Sakiewicz zapowiedział, że odwoła się do sądu od decyzji przewodniczącego KRRiT. – Oczywiście, że będziemy się odwoływać. Poprosiłem naszych prawników o analizę decyzji. My otrzymujemy sporo pism z KRRiT i na nie odpowiadamy – powiedział „Wirtualnym mediom”.

Czytaj też:
Starcie TVP i TV Republika. Ujawniono wyniki oglądalności popołudniowego pasma
Czytaj też:
Jest decyzja sądu ws. TV Republika. To pokłosie walki z TVP
Czytaj też:
Ma nieślubne dziecko. Teraz w TV Republika radzi, jak dbać o małżeństwo

Źródło: WPROST.pl / Wirtualne media