Wpadka w programie Elżbiety Jaworowicz. Będzie musiała ponieść konsekwencje

Wpadka w programie Elżbiety Jaworowicz. Będzie musiała ponieść konsekwencje

Elżbieta Jaworowicz
Elżbieta Jaworowicz Źródło: Newspix.pl / Aleksander Majdański
W „Sprawie dla reportera” pokazano zaskakującą rzecz. Elżbiecie Jaworowicz grozi grzywna, a nawet pozbawienie wolności.

Elżbieta Jaworowicz prowadzi „Sprawę dla reportera” już od ponad 40 lat. Kultowy program niejako zastępuje działanie instytucji państwowych i ma na celu interwencję w trudnych, konfliktowych sprawach społecznych oraz potencjalne znalezienie rozwiązania trudnych sytuacji życiowych. Choć format niejednokrotnie wywoływał wielkie kontrowersje, m.in. przez udział celebrytów i niemerytoryczne wypowiedzi ekspertów, to cały czas przyciąga widzów. W jednym z niedawnych odcinków mogli oni zobaczyć zaskakujący fragment.

Wpadka w „Sprawie dla reportera”

Podczas jednego z najnowszych odcinków „Sprawy dla reportera” przedstawiono widzom sprawę kobiet, które od blisko 20 lat walczą o odzyskanie ziem utraconych w wyniku scalenia gruntów. Elżbieta Jaworowicz osobiście wybrała się do miejsca zamieszkania bohaterek programu, by przyjrzeć się sprawie i porozmawiać z mieszkańcami. Badała, dlaczego spór nie jest rozwiązany, choć dokumenty oraz orzeczenia jednoznacznie wskazują na rację pań.

Niestety, w pewnym momencie programu doszło do zaskakującego zaniedbania. Otóż podczas jednego z ujęć Elżbieta Jaworowicz pokazała przed kamerą kartkę, na której można było zobaczyć tzw. dane wrażliwe. Widoczne były dokładne adresy, a także numery telefonów bohaterek „Sprawy dla reportera”, co jest niezgodne z prawem oraz naraża kobiety na potencjalne niebezpieczeństwo.

Upublicznione informacje na temat kobiet są chronione przez przepisy RODO. Według prawa, ich ujawnienie może skutkować sankcjami karnymi. Jak można przeczytać na stronie giodo.gov.pl: „Za nieprzestrzeganie zasad ochrony danych osobowych ustawa o ochronie danych osobowych przewiduje odpowiedzialność karną (art. 49 – art. 54a). Przykładowo, za udostępnienie danych osobom nieupoważnionym grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat lub do roku, jeśli sprawca działa nieumyślnie”.

Czytaj też:
Kulisy „Sprawy dla reportera”. Ujawniono tajemnicę Elżbiety Jaworowicz
Czytaj też:
Spięcie w „Sprawie dla reportera”. Krzysztof Rutkowski zdenerwował Elżbietę Jaworowicz

Źródło: WPROST.pl / Pudelek