We wtorek, 2 kwietnia poranny program „Wstajesz i wiesz” TVN24 prowadził Rafał Wojda. Kilkanaście minut po godzinie 7:00 w studiu pojawił się drugi dziennikarz stacji. – Konrad Piasecki, bo o 7:30 oczywiście „Rozmowa Piaseckiego” – przedstawił go prowadzący.
Rafał Wojda o prezydencie w TVN24
– Nie oczywiście, bo jesteśmy po świętach i mógłbym mieć dzień wolny, jak dzieci w szkole – zauważył Piasecki. Wojda powiedział, że do tematu uczniów jeszcze powrócą w tej rozmowie, po czym skupił się na Andrzeju Dudzie. – Nie próżnował z kolei pan prezydent mimo świątecznego czasu. Zdołał zawetować ustawę o tabletce „dzień po” – rozpoczął prezenter.
– Słuchając pani minister w kancelarii pana prezydenta i słuchając wcześniej pana prezydenta, można by użyć takiego brutalnego i być może przerysowanego przykładu. Otóż pan prezydent mógłby spokojnie uprawiać seks z 15-latką, natomiast ta sama 15-latka o zgodę na tabletkę „dzień po” musiałaby już prosić rodziców – kontynuował Wojda.
Reakcja Konrada Piaseckiego
Na szokujący przykład podany przez dziennikarza natychmiast zareagował jego kolega ze stacji. – Nie szedłbym tak daleko w tego typu równania, bo stąpamy po bardzo cienkim i niebezpiecznym gruncie – stwierdził Piasecki. Prowadzący podkreślił, że dlatego zapowiedział go jako „brutalny i przerysowany”.
Dziennikarze kontynuowali rozmowę o decyzji prezydenta, nie wspominając już o słowach Wojdy. Piasecki przyznał, że „weto było przewidywane” już od kilku tygodni, ponieważ Duda nie zgadzał się z zapisami nowelizacji. Stwierdził jednak, że z komunikatu Kancelarii Prezydenta wynika, że w sprawie było pole do negocjacji, a Andrzej Duda prawdopodobnie podpisałby ustawę, jeśli umożliwiałaby zakup tabletki „dzień po” wyłącznie osobom pełnoletnim.
Czytaj też:
Monika Olejnik wybuchła na wizji. „Służby weszły do mojej koleżanki”Czytaj też:
Monika Borkowska odchodzi z TVP. „Nie mogłam już na to patrzeć”