Elżbieta Romanowska zdradziła wielką tajemnicę programu „Nasz nowy dom”. „Remonty nie są robione w pięć dni”

Elżbieta Romanowska zdradziła wielką tajemnicę programu „Nasz nowy dom”. „Remonty nie są robione w pięć dni”

Elżbieta Romanowska na planie „Nasz nowy dom”
Elżbieta Romanowska na planie „Nasz nowy dom” Źródło:Materiały prasowe / Polsat
Gospodyni popularnego programu Polsatu udzieliła wywiadu. Elżbieta Romanowska ujawniła, jak tak naprawdę wyglądają remonty mieszkań uczestników.

Już za kilka tygodni, bo 6 marca tego roku, widzowie Polsatu będą mogli obejrzeć pierwszy odcinek najnowszej serii show „Nasz nowy dom”. W tej 22. edycji w roli gospodyni powróci Elżbieta Romanowska, która w atmosferze skandalu zastąpiła na stanowisku Katarzynę Dowbor. Teraz prowadząca zdradziła kulisy realizacji programu.

Elżbieta Romanowska o remontach w „Nasz nowy dom”

Niedawno okazało się, że „Nasz nowy dom” wróci w nadchodzącym sezonie w podwójnej dawce. Otóż program emitowany będzie w środy i czwartki o godzinie 20:05. Ekipa remontowa Polsatu znów będzie pomagać rodzinom w potrzebie. Jak zdradzili kierownik budowy i prowadząca, nie zabraknie niespodzianek, dużych emocji i łez szczęścia.

Wiadomo, że mimo zamiany Katarzyny Dowbor na Elżbietę Romanowską na planie panuje świetna atmosfera. Wiesław Nowobilski niegdyś w wywiadzie dla „Pomponika” wyznał, że Ela to „Bardzo pozytywna dziewczyna, która daje dużo energii na planie (...) Przyszła z taką dużą energią, że zaraziła nią wszystkich”. Nie szczędził też jej miłych słów podczas niedawnej ramówki Polsatu. – Z Elą super układa mi się współpraca. Ela jest pełna energii i potrafi każdego zmotywować do pracy. (...) Jak chłopaki widzą Elę, to już wszyscy wiedzą, że będzie dobrze – mówił w rozmowie z „ShowNews”.

Teraz Elżbieta Romanowska udzieliła krótkiego wywiadu, który został opublikowany na oficjalnym profilu na Instagramie programu „Nasz nowy dom”. Ujawniła szczegóły produkcji i ujawniła, jak wygląda praca na planie. Czy to prawda, że remonty są wykonywane zaledwie w pięć dni?

– Nie. Nieprawda. Absolutnie te remonty nie są robione w pięć dni, bo tak naprawdę robione są właściwie w cztery, czasami w trzy i trzy czwarte. No bo jeden dzień to jest ten czas, kiedy poznajemy rodzinę, kiedy opowiadają nam swoją historię i tak naprawdę zostaje niewiele czasu, tylko na to, żeby zabezpieczyć prywatne rzeczy naszych bohaterów i ewentualnie powynosić wszystkie meble – wyznała Elżbieta Romanowska.

Poza tym, iż wyznała, że właściwy remont rozpoczyna się drugiego dnia, to wyjawiła, co najbardziej przeszkadza ekipie budowlanej w wykonywaniu pracy. – Są różne „przeszkadzajki” w postaci ekipy, która musi coś nagrać, więc w tym momencie jest co chwila: „Proszę, przestajemy wiercić”, „Można troszkę ciszej?”. Zamierają prace, więc to jest proces, który też trwa. Tutaj sobie troszeczkę nawzajem „przeszkadzamy” – dodała.

Czytaj też:
Zmiany w programie „Nasz nowy dom”. To duże zaskoczenie dla widzów!
Czytaj też:
Edward Miszczak o zwolnieniu Katarzyny Dowbor. „Jestem pewien, że zrobiłem dobrze”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Pomponik, ShowNews, Plejada