Waldemar i Ewa z „Rolnik szuka żony” nie będą parą? Znamy ich dalsze losy

Waldemar i Ewa z „Rolnik szuka żony” nie będą parą? Znamy ich dalsze losy

„Rolnik szuka żony”
„Rolnik szuka żony” Źródło: Facebook / „Rolnik szuka żony”
Wiemy, jak potoczyły się losy Waldemara i Ewy z „Rolnik szuka żony”. Sąsiedzi kobiety zabrali głos i zdradzili nowe informacje.

Trwa 10. edycja formatu emitowanego w TVP „Rolnik szuka żony”. Niektórzy z uczestników już wybrali swoją drugą połówkę, inni wciąż się zastanawiają. Ważne jest jednak to, że finał zbliża się wielkimi krokami, a widzowie nie mogą doczekać się ostatecznego werdyktu.

Internauci zażenowani zachowaniem Waldemara

Podczas tego sezonu bez wątpienia najwięcej emocji budzi postać Waldemara. Już wcześniej było, że mężczyzna z „Rolnik szuka żony” złamał zasady programu i utrzymywał relację z kobietą, która nie brała udziału w wyścigu o jego serce. Postawiony przez produkcję pod ścianą przez reżysera, zadzwonił do niej i zakończył znajomością. Musiał też być szczery w stosunku do kobiet, które mieszkają w jego gospodarstwie: Ewy, Anny i Doroty. Panie jednak doceniły jego wyznanie i nie miały mu tego za złe.

Później po randce z rolnikiem show postanowiła opuścić Anna. Kobieta stwierdziła, że Waldemar faworyzuje Ewę, a ona nie ma szans, więc pobyt w formacie jest bez sensu. Śmiało można powiedzieć, że kobieta wręcz uciekła z gospodarstwa. Nie tylko nie chciała pożegnać z innymi dziewczynami i Waldemarem, ale nie przyjęła prezentu.

Następnie przyszedł czas na randkę z Dorotą. Wszystko przebiegło zgodnie z planem, poza tym, że uczestnik nazwał kobietę imieniem jej konkurentki. Natomiast podczas spotkania sam na sam z Ewą doszło do sporej frustracji ze strony rolnika. Waldemar, który już wcześniej podkreślał, że jest uzdolniony tanecznie, zabrał kandydatkę na salę treningową. Stres wziął jednak górę i rolnik nie poradził sobie tak, jak planował. Nie obyło się bez frustracji i przekleństw.

– Ja nie wiem, czy z tego coś wyjdzie. Żeby k***a nie było, że wielki tancerz i będzie k***a wielka szydera. K***a robię cha-chę odruchowo – mówił. W rozmowie z twórcami przyznał, że 'wyszła jego najgorsza cecha'. Natomiast podczas powrotu do gospodarstwa uczestnik trzymał dłoń na udzie uczestniczki, która nie wydawała się być zachwycona tym faktem.

Wiemy, jak potoczyły się losy Waldemara i Ewy z „Rolnik szuka żony”

Napięcie rośnie, a widzowie wciąż nie wiedzą, którą z pań wybierze Waldemar. Portal Shownews dotarł jednak do sąsiadów Ewy. Z ich relacji wynika, że kobieta nie była zainteresowana relacją z rolnikiem. Ten jednak postanowił o nią zawalczyć.

– Ewa nie za bardzo chciała kontynuować z nim znajomość, ale po obejrzeniu kilku odcinków programu zrozumiał, że musi ratować wizerunek i tylko ona może mu pomóc. Tuż przed nagraniami do finałowego odcinka odwiedził ją z kwiatami w rodzinnym domu i prosił, by nadal występowali jako para. Ewka musiała powiedzieć „nie”, bo sąsiedzi widzieli, jak wściekły odjechał spod jej domu i więcej nie wrócił. Całe miasteczko huczało od plotek – powiedział anonimowy informator mieszkający w miejscowości Wyrzyska.

Wcześniej w mediach głośno było o tym, że Waldemar wybrał się w rejs luksusowym statkiem, gdzie towarzyszyła mu piękna nieznajoma.

Czytaj też:
Kolejny uczestnik „Rolnik szuka żony” oszukał produkcję? Zadzwoniła jego była
Czytaj też:
Co dalej z Waldemarem z „Rolnik szuka żony”? „Jestem w szoku”

Opracowała:
Źródło: WPROST.pl / Shownews