Relacja z festiwalu w Sopocie. Julia Wieniawa „prawdziwym człowiekiem renesansu”

Relacja z festiwalu w Sopocie. Julia Wieniawa „prawdziwym człowiekiem renesansu”

Julia Wieniawa
Julia Wieniawa Źródło:Instagram / Julia Wieniawa
Podczas trzeciego dnia Top of the Top w Sopocie nie zabrakło wzruszeń, zaskoczeń i niespodzianek. Przede wszystkim jednak było to święto twarzy TVN. Powodem było przedstawienie jesiennej ramówki stacji

Za nami trzeci dzień Top of the Top Sopot Festiwal 2023. Poza największymi gwiazdami muzycznymi na scenie pojawiły się twarze TVN, a wszystko za sprawą prezentowaną dzisiaj jesienną ramówką. Jak przebiegło wydarzenie?

Top Sopot Festiwal 2023. Jak wyglądał trzeci dzień wydarzenia?

Za nami trzeci dzień festiwalu Top of the Top w Sopocie. Jak każdy przyniósł wiele niespodzianek – dzisiaj ogłoszono jesienną ramówkę TVN, co sprawiło, że wszystkie gwiazdy zjawiły się w nadmorskim mieście i uczestniczyły w wydarzeniu.

Trzeci dzień Top of the Top Sopot Festival rozpoczął się od wpadki. W czasie koncertu Agnieszka Chylińska zapomniała słów swojej piosenki. Kiedy wykonywała „Królową łez”, nie mogła sobie przypomnieć jednego z fragmentów. – Zapomniałam tekstu z wrażenia – powiedziała ze sceny. Publiczność nie miała jej jednak tego za złe.

Chwilę później na scenie pojawił się Wiktor Deduła, który rok wcześniej walczył o Bursztynowego Słowika, jednak ostatecznie trafił on do Michała Szpaka (którego także nie zabrakło na scenie). Po wykonaniu swojego repertuaru wokalista zaprosił na scenę Małgorzatę Ostrowską z którą zaśpiewał legendarny utwór „Meluzyna”.

Plejada gwiazda w Sopocie

Następnie głos przejęli prowadzący. Podczas trzeciego dnia festiwalu Marcin Prokop i Dorota Wellman dzielili się tym zadaniem z Agnieszką Woźniak-Starak i Olwierem Janiakiem. Po zapowiedzi na estradę wkroczyła Reni Jusis. Jej stylizacja zdecydowanie zasługuje na uwagę. Piosenkarka wystąpiła w żółtych kryjących rajstopach, body w tym samym kolorze oraz ogromnym kapeluszu. Za chwilę dołączyła do niej Kayah – cała w kobalcie i wspólnie zaśpiewały hit „Kiedyś cię znajdę”. W trakcie piosenki wspólnie podkreśliły, że „dalej szukają”.

Nie mogło zabraknąć też Julii Wieniawy, która prowadziła pierwszy dzień Top of the Top Sopot Festival. Agnieszka Woźniak-Stark nazwała ją „prawdziwym człowiekiem renesansu”, co było nawiązaniem do wielu profesji gwiazdy: aktorstwo, śpiew i taniec.

Wydarzenie nie mogło się toczyć dalej bez zabawnych sytuacji. Kiedy Oskara Cymsa zapowiadała Dorota Wellman, poprosiła Marcina Prokopa o wykonanie „tańca pająka”. Mimo początkowego zaskoczenia prezenter zdecydował się go wykonać. To szalenie spodobało się publiczności.

Trzeci dzień Top of the Top w Sopocie

Podczas kolejnego dnia wydarzenia TVN był też krótki pokaz mody – uczestnicy „Top Model” zadbali o wrażenia estetyczne uczestników festiwalu. Chwilę po zakończeniu Marcin Prokop zapytał swoją sceniczną partnerkę, który z modeli podoba się jej najbardziej. – Tak się waham między tym białym, a gołym Michałem Szpakiem – odpowiedziała z uśmiechem Dorota Wellman.

Następnie na scenie pojawiła się Natalia Nykiel i po wykonaniu swoich najpopularniejszych utworów przyznała, że tym występem świętuje 10-lecie w branży muzycznej.

– Te 10 lat to jest cała moja dorosłość, kiedy zaczynałam, miałam 18 lat, ale czuję w kościach, że to jest dopiero początek – zapowiedziała z dumą wokalistka.

Nie zabrakło też występu zespołu Feel, który największą popularność zdobył właśnie zdobywając Bursztynowego Słowika kilkanaście lat temu podczas festiwalu Top of the Top. Razem z wokalisktką Clodie wykonali przebój „Mój jest ten kawałek podłogi”.

Gwiazdy TVN na festiwalu w Sopocie

Na scenie pojawiła się też Martyna Wojciechowska, która promowała kolejny sezon swojego programu „Kobieta na krańcu świata”. Chociaż zaledwie maszerowała w takt muzyki, a show poprowadziła grupa tancerzy, to publiczność była zachwycona. Swoje show dumnie zapowiedział też Kuba Wojewódzki. Na scenie był przez chwilę. Zapowiedź prezenterów była dłuższa niż jego obecność. Poza powitaniem zaprosił publiczność na przerwę.

Na sopockiej scenie nie mogło zabraknąć Ralpha Kamińskiego. Wokalista najpierw wykonał utwór ze swojej pierwszej płyty „Morze”, a później zaśpiewał utwór Ireny Santor „Już nie ma dzikich plaż”. Do nadmorskiej miejscowości nawiązał nie tylko tematyką, ale też strojem. Zdecydował się na niebieski look.

Na koniec Michał Szpak razem z Kayah wykonali „Sweet dreams”. Poza tancerzami na scenie szybko pojawili się przedstawiciele stacji. Prezenterzy zjawili się na estradzie i oddali się muzyce.

Czytaj też:
Natalia Janoszek prosiła Krzysztofa Rutkowskiego o pomoc. Detektyw zdradził szczegóły
Czytaj też:
Znamy pierwsze gwiazdy, które wystąpią na scenie Video Music Awards 2023

Opracowała:
Źródło: Wprost / TVN