„Taniec z Gwiazdami” w żałobie. Popłynęły łzy

„Taniec z Gwiazdami” w żałobie. Popłynęły łzy

Krzysztof Ibisz
Krzysztof Ibisz Źródło:PAP
Podczas pierwszego odcinka show „Taniec z Gwiazdami” wspomniano niedawno zmarłego Piotra Balickiego. Prezenterzy nie kryli łez.

Za nami pierwszy odcinek tanecznego show „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”.. Na parkiecie zaprezentowali się wszyscy uczestnicy i pochwalili się umiejętnościami, które nabyli podczas ostatniego miesiąca. Taneczne występy celebrytów ocenia jury w składzie: piosenkarz oraz fan polskiego i brytyjskiego formatu Andrzej „Piasek” Piaseczny, niezastąpiona oraz widzącą każde niedociągnięcia Iwona Pavlović, znany z ciętego języka Michał Malitowski oraz aktor Andrzej Grabowski, dobry duch programu, który w każdej parze widzi tylko same plusy. 13. edycję prowadzi jedyny i niepowtarzalny duet Pauliny Sykut-Jeżyny oraz Krzysztofa Ibisza. A towarzyszy im specjalistka od tańców latynoamerykańskich, wedding plannerka, prowadząca program Ślubne pogotowie Izabeli Janachowskiej – Izabela Janachowska.

Jednak pierwszy odcinek tej edycji był zupełnie inny. Na koniec Ibisz i Sykut-Jeżyna zaapelowali do widzów, by uczcić pamięć zmarłym niedawno animatorze publiczności, który pracował przy formacie od samego początku. – W ostatnich dniach „Taniec z gwiazdami” stracił przyjaciela. Osobę, która była z nami od początku wszystkich edycji tego programu, która powodowała, że wszyscy dobrze się tutaj bawiliśmy, że był ogromny aplauz i dobra zabawa. Wybacz Piotrze, że może dziś nie ma takiej energii, ale to dlatego, że jest nam trudno i bardzo nam ciebie brakuje – powiedział łamiącym się głosem Krzysztof Ibisz. Głos zabrała także prowadząca. – Ostatnia wiadomość od Piotra: "Przytulam was wszystkich" – dodała Paukina Sykut-Jeżyna.

Krzysztof Ibisz pożegnał się ze zmarłym kolegą i poprosił o oklaski. – Piotrze, specjalnie dla ciebie, tak jak nas uczyłeś: „Największy aplauz na świecie”. Do zobaczenia – usłyszeliśmy.

Piotr Balicki – kim był?

Piotr Balicki, konferansjer i producent telewizyjny, zmarł w połowie sierpnia, kilka miesięcy po tym, jak zdiagnozowano u niego czerniaka. Miał 38 lat. Był reżyserem, konferansjerem i trenerem autoprezentacji. Znany był jednak najbardziej ze swojej roli warm uppera, tj. osoby, która animuje widownię w trakcie nagrywania programów telewizyjnych. Współpracował przy popularnych show takich jak „Jak oni śpiewają”, „X-Factor”, „Taniec z gwiazdami”, „Mali giganci”, „Mam talent!” czy „Twoja twarz brzmi znajomo”.

Czytaj też:
„Taniec z Gwiazdami”. Partnerka Krzysztofa Rutkowskiego zdradziła, jak radzi sobie na parkiecie

Źródło: WPROST.pl / Polsat